Królewski ślub na polskim zamku! Było bajkowo, tylko ta suknia...
1 grudnia na zamku Książ odbyło się niezwykłe wydarzenie - ostatni raz coś podobnego miało miejsce niemal 100 lat temu! Chodzi oczywiście o ślub hrabianki Caroline Alexandry von Hochberg, która wyszła za mąż za swojego ukochanego, Jaspera Shulza, Kim jest hrabianka i jej świeżo upieczony mąż i jak wyglądała ceremonia? Znamy szczegóły!
03.12.2018 | aktual.: 03.12.2018 21:44
Carlone pochodzi z rodziny Hochbergów, do których należy zamek Książ w Wałbrzychu. W jej rodzinie od lat nie pobierano się w rodzinnej posiadłości - ostatni raz taka sytuacja miała miejsce 1924 roku gdy za mąż wychodził książę Jan Henryk XVII. Skąd więc pomysł na ślub w zamku w 2018 roku? Hrabianka miała się w nim zakochać podczas wizyty w Polsce. Wtedy też zdecydowała, że ona i jej ukochany, który jest managerem w firmie informatycznej, wyprawią swoje bajkowe wesele właśnie tam:
Nie obyło się bez historycznych tradycji. Były konne zaprzęgi, fanfary wygrywane przez Chór Rogów Myśliwskich Knieja, zabytkowa kareta z XVIII wieku. Nie oszczędzono nawet tortu, na którym pysznił się herb rodowy. Na stole, pomiędzy wieloma innymi daniami, królowała sarnina z okolicznych lasów. Wszystko zorganizowano z niezwykłym przepychem - dlatego suknia panny młodej jest takim zaskoczeniem.
Hrabianka wybrała prosty fason bez rękawów, pozbawiony niemal zupełnie ozdób nie licząc wąskiej tasiemki z koralikiem, opinającej jej talię. Na głowie miała wianek, a część włosów upięła. Podoba wam się w tak skromnym wydaniu? Czy nie pasuje do bogatej reszty?