Sławosz Uznański leci w kosmos. Jego żona zdradziła kulisy historycznego wydarzenia: "Stoimy przed REWOLUCJĄ"
Aleksandra Uznańska-Wiśniewska, posłanka i żona astronauty Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego, opowiedziała o emocjach i wyzwaniach związanych z misją Ax-4 oraz o trudnych wyborach między rodziną a obowiązkami.
Aleksandra Uznańska-Wiśniewska, żona Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego, przyznała w rozmowie z Onetem, że ostatnie dni są dla niej pełne napięcia i nieprzespanych nocy. Start rakiety Falcon 9 z jej mężem na pokładzie został przesunięty z powodu problemów technicznych na ISS. Nowy termin wyznaczono na 25 czerwca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Agnieszka Kaczorowska i Filip Gurłacz o relacjach z rodziną. Agnieszka wspomniała o swoim ojcu
Sławosz Uznański leci w kosmos. Żona dała komentarz
Posłanka podkreśliła, że musiała wrócić do Polski na posiedzenie Sejmu, choć czuła się rozdarta między wsparciem dla męża a obowiązkami wobec kraju.
Podjęłam trudną decyzję, że muszę wrócić do Polski, ale staram się podchodzić w sposób odpowiedzialny do mojej pracy. Wróciłam, mimo że jak chyba każda osoba w mojej sytuacji, czułam się rozdarta. Nie spodziewałam się, że będę musiała wybierać między moją miłością do męża a miłością do Rzeczpospolitej Polskiej – powiedziała Onetowi.
Aleksandra Uznańska-Wiśniewska opisała, jak wygląda pożegnanie rodzin astronautów przed startem. Osiem godzin przed lotem NASA organizuje krótkie spotkanie z astronautami w skafandrach, podczas którego rodziny mogą dodać im otuchy z odległości kilkunastu metrów.
Ile razy Sławosz Uznański będzie mógł porozmawiać z rodziną?
Podczas pobytu na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej Sławosz Uznański-Wiśniewski będzie mógł odbyć dwie rozmowy z rodziną. Posłanka zdradziła, że jedna z nich będzie przeznaczona dla niej, a druga dla najbliższych. Dodała, że nie może dzwonić do męża, ale on może zadzwonić do niej z ISS:
Decyzją Sławosza jedna będzie ze mną, druga z najbliższą rodziną. W razie czego mąż zapisał mi w telefonie numer do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Ja nie mogę do niego dzwonić, ale on może zadzwonić do mnie, a wtedy byłoby dobrze, gdybym odebrała.
Misja Polaka potrwa czternaście dni i ma na celu badanie wpływu mikrograwitacji na organizm człowieka. Aleksandra Uznańska-Wiśniewska podkreśliła, że technologie kosmiczne mogą mieć kluczowe znaczenie dla rozwoju i bezpieczeństwa Polski.
Technologie kosmiczne są obecnie w takim momencie, w jakim w latach 90. był internet. Stoimy przed rewolucją. To będzie ogromnie transformatywne dla naszego modus operandi i albo jako Polska włączymy się w to i będziemy w stanie przekłuć tę chwilę skupienia na kosmosie na polską niezależność technologiczną. Albo będziemy musieli w przyszłości kupować rozwiązania technologiczne od innych państw - stwierdziła posłanka.
Po zakończeniu misji astronauta trafi pod opiekę lekarzy w Houston, a następnie w Kolonii. Żona Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego wyraziła nadzieję, że po powrocie będą mogli spędzić razem więcej czasu i zrealizować wspólne marzenia.