Siostra Kory w szczerym wywiadzie w magazynie "Wprost"! Na jaw wyszło kilka nieznanych dotąd faktów!
Kora zmarła 28 lipca 2018 roku, w wyniku przegranej walki z rakiem. Artystka przez kilka lat starała się uporać z chorobą. Początkowo udawało się. Gwiazda wróciła nawet do pracy, choć efekty chemioterapii były widoczne. Na głowie Olgi Jackowskiej przez pewien czas była widoczna chusta lub turban.
29.07.2019 | aktual.: 29.07.2019 14:22
Niestety, po dłuższym czasie choroba wróciła. Znów zaatakowała i tak już osłabiony organizm gwiazdy. To jednak nie przeszkodziło Korze, by cieszyć się z życia i wykorzystać je do końca w pełni. Zmarła tam, gdzie sama chciała, w swoim domu na Roztoczu, pośród swoich przyjaciół, rodziny, męża i ukochanej suczki Ramony...
Kiedy na jaw wyszło, że ikona polskiej sceny muzycznej nie żyje, rozpoczęła się żałoba narodowa. Fani nie mogli uwierzyć w to co się stało. Na pogrzeb przyszły tłumy oddające ostatni hołd idolce. Na ceremonii przemawiali jej najbliżsi, a słowa jej syna i męża Kamila Sipowicza, wzruszały do łez. Nie inaczej będzie teraz, kiedy przeczytają Państwo to, co na temat Kory powiedziała jej siostra. W najnowszym wydaniu magazynu Wprost ukazał się wywiad z Anną Marią Kubczak:
Los był dla nich brutalny. Mama zachorowała, a tata nie był w stanie zająć się wszystkimi dziećmi:
W rozmowie z Magdaleną Środą poruszony został także wątek randkowania artystki. Okazuje się, że Olga do łatwych partnerek nie należała:
Okazuje się, że piosenkarka była tradycjonalistką. Mimo, że doskonale wiedziała, jak bardzo rozwinęła się technologia, nie lubiła korzystać z Internetu:
Polecamy cały wywiad z siostrą Kory. Każdy prawdziwy jej fan, powinien przeczytać, co do powiedzenia na jej temat miała Anna Maria Kubczak.