Eurowizja 2016: Kontrowersyjne słowa Sergeya Lazareva z Rosji o Ukrainie: "Nie będę uczestniczył w imprezach, gdzie..."
Eurowizja 2016 za nami. Emocje jednak wciąż nie opadły. W ubiegłą sobotę dowiedzieliśmy się, która piosenka najbardziej spodobała się Europie. Jest nią 1944 w wykonaniu Jamali z Ukrainy. Ogromny sukces odniósł także Michał Szpak. Artysta zajął wysokie, ósme miejsce. Co innego byłoby jeśli decyzja pozostawałaby jedynie w rękach widzów. Oni bowiem zdecydowali, że Color Of Your Life uplasowało się na najniższym stopniu podium. Nie milkną jednak polityczne echa wygranej Jamali. Wielu uważa bowiem, że artystce udało się wygrać z powodu obecnej sytuacji na Ukrainie.
18.05.2016 17:12
Zobacz także
Tymczasem okazuje się, że reprezentant Rosji sam w przeszłości uważał, iż nie powinno dojść do aneksji Krymu. Teraz przypomniano jego wywiad dla ukraińskiej telewizji 1+1.
Być może fani w Rosji będą we mnie rzucać pomidorami, ale nie chcę w tym uczestniczyć. Kiedy przyjeżdżam do Jałty, czuję, że jestem na Ukrainie. Nawet nie wiem, jakby się tam zachowywał. Nie będę uczestniczył w imprezach, gdzie krzyczą Krym nasz
Jak myślicie, czy Sergey Lazarev pod wpływem nieustających opinii politycznych i zapowiadanego bojkotu przez Rosję Eurowizji 2017 zmieni teraz zdanie?
