Daria Zawiałow przerwała koncert. Ze sceny padły mocne słowa: "Na naszych oczach giną ludzie"
Daria Zawiałow podczas ostatniego koncertu w Warszawie wypowiedziała się w temacie wojny w Strefie Gazy. Artystka zaapelowała do swoich fanów, by nie byli obojętni na sytuację na Wschodzie. – Proszę, żebyśmy wszyscy wspólnie połączyli się z Palestyną – powiedziała ze sceny.
Daria Zawiałow w niedzielny wieczór zagrała koncert na błoniach PGE Narodowego w Warszawie, na którym m.in. zaprezentowała swoje największe przeboje i zapowiedziała wydanie nowego albumu w 2027 roku. Choć rzadko wypowiada się na tematy polityczne i społeczne, to tym razem zrobiła wyjątek i wspomniała o wojnie w Strefie Gazy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Co za granicą mówią o Polakach? Joanna Krupa wyjaśnia
Daria Zawiałow wygłosiła polityczny apel podczas koncertu w Warszawie. "Nie spuszczajmy wzroku"
Daria Zawiałow zwróciła się do swoich słuchaczy z apelem o to, by nie byli obojętni na to, co od prawie dwóch lat dzieje się między Izraelem a Hamasem. Wspominając o ofiarach wojny, powiedziała:
Nie spuszczajmy wzroku, kiedy na naszych oczach giną kolejni ludzie. Mówmy o tym głośno. Bardzo proszę, żebyśmy teraz wszyscy wspólnie, przez te parę minut, jak będzie trwała piosenka, połączyli się z Palestyną i oddali hołd wszystkim ofiarom Gazy.
Daria Zawiałow po wygłoszeniu apelu zaśpiewała utwór "Jeszcze w zielone gramy" z repertuaru Wojciecha Młynarskiego. Później na ekranach umieszczonych na scenie została wyświetlona flaga Palestyny. Nagranie z koncertu pojawiło się na TikToku, a internauci w komentarzach podziękowali artystce za to, że zabrała głos w sprawie konfliktu zbrojnego między Izraelem a Hamasem.