Skandal na Eurowizji! Jeden z krajów kupił punkty! O kogo chodzi?

Eurowizja 2016 już za nami. Wciąż jeszcze nie opadły emocje związane z konkursem. Wiemy jednak, że najlepszą piosenką Europy została 1944 w wykonaniu Jamali z Ukrainy. Świetny wynik odniósł także Michał Szpak. Polak zajął ósme miejsce, choć w głosowaniu widzów uplasował się na trzecim stopniu podium.

Eurowizja 2016 bukmacherzy finał

Milena Majek

18 maja 2016, 12:19

Michał jest już w kraju. Na lotnisku witały go tłumy fanów. Szpak udzielił już kilku wywiadów. Opowiedział o swoich wrażeniach z Eurowizji i zdradził nieco, jak wyglądały kulisy konkursu.

Pierwszy wywiad z Michałem Szpakiem po Eurowizji 2016: "Polityka przeszkadza w prawdziwym głosowaniu"

Okazuje się, że Eurowizja kolejny raz pozostaje w atmosferze skandalu. Tym razem chodzi o reprezentację Grecji. Jeden z dziennikarzy zajmujących się Eurowizją Nikos Mouratides zdradził w rozmowie telefonicznej, że Grecja kupiła kiedyś 12 punktów od Wielkiej Brytanii. Nie powiedział jednak czy chodzi o punkty od jury, czy od widzów.

Nie powinienem zabierać głosu w kwestii wydarzeń na Eurowizji z przeszłości. Mowie tutaj o milionach wydawanych na łapówki, żeby Grecja dostała 12 punktów. Płaciliśmy pozostałym krajom, żeby dostać 12 punktów, o to mi chodzi. Pamiętam, jak raz dostaliśmy 12 punktów od Wielkiej Brytanii. Dobrze wiem jakim sposobem je dostaliśmy i o co chodziło....

Póki co, ta sprawa nie została oficjalnie skomentowana. Jak myślicie, czy tę sprawę da się w ogóle rozwiązać?