Michał Wiśniewski ma podwójne obywatelstwo. Chętnie uczy syna języka
Michał Wiśniewski właśnie obchodzi 53. urodziny! Lider Ich Troje nigdy nie ukrywał, że sercem i duszą jest Polakiem, mimo że formalnie ma również niemieckie obywatelstwo. Dziś otwarcie przyznaje, że wychowuje swojego syna Falco dwujęzycznie, ucząc go języka niemieckiego.
Michał Wiśniewski nie miał łatwego dzieciństwa. Po śmierci babci, która była jego głównym opiekunem, trafił do Domu Dziecka w Grotnikach, a później do kilku rodzin zastępczych. Jako nastolatek Wiśniewski wyjechał do Niemiec, gdzie zamieszkał w Bonn u swojej ciotki Wiesławy – siostry ojca. To właśnie ona go adoptowała, co formalnie uczyniło go obywatelem Republiki Federalnej Niemiec. Tam uczęszczał do gimnazjum i szkoły muzycznej, gdzie rozwijał swoje talenty artystyczne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Michał Wiśniewski o szacunku do byłych żon. Co myśli o aferze Zając-Krawczyk?
Michał Wiśniewski nie chce emigrować. Postawił na ojczyznę
Choć Wiśniewski mieszkał długo w Niemczech, jego życie i kariera są nierozerwalnie związane z Polską.
Zostałem adoptowany przez Niemkę. Mam więc niemieckie obywatelstwo, jak i wszystkie moje dzieci. Nie zmienia to sytuacji, że są – jak i ja – sercem, duszą i ciałem Polakami. Wiele razy sam myślałem nad tym, aby stąd zwiać, jak wielu moich rodaków – za prześladowanie, za nazwisko i zazdrość. Być może kiedyś to zrobię, ale kocham swój kraj ponad wszystko… – pisał kilka lat temu na blogu.
Jesienią 2023 roku pojawiły się spekulacje, że muzyk zmieni jednak zdanie i będzie chciał emigrować po tym, jak znalazł się w centrum medialnej burzy. Sąd Okręgowy Warszawa-Północ skazał go na 1,5 roku więzienia oraz grzywnę w wysokości 80 tys. złotych za wyłudzenie pożyczki na 2,8 miliona zł, której nie spłacił. Według ustaleń Wiśniewski miał m.in. przedstawić zawyżone dochody własne i swojego poręczyciela. Koniec końców z Polski nie uciekł.
Uwielbiam Niemcy, mieszkałem tam, ale to nie jest rozwiązanie, żeby uciekać przed życiem. Jestem Polakiem, tutaj mam moje dzieci […] Ja się nigdzie nie wybieram – mówił wtedy portalowi Shownews.
CZYTAJ TAKŻE: Kuba Wojewódzki bez taryfy ulgowej dla Wiśniewskiego. Konkretnie mu naubliżał: "Ładny symbol kariery"
Michał Wiśniewski uczy syna niemieckiego. Wcześniej popełnił wychowawczy błąd
Michał Wiśniewski, który ma trzy córki – Fabienne, Vivienne i Etiennette – oraz trzech synów – Xaviera, Falco i Noëla Cloé – otwarcie mówi o tym, że wychowuje Falco dwujęzycznie. W rozmowie z "Faktem" przyznał, że wcześniej nie zadbał o naukę języka niemieckiego u starszych dzieci, czego dziś żałuje.
Wychowujemy synka dwujęzycznie. W przypadku innych dzieci to przegapiłem. Falco z mamą i rodzeństwem rozmawia po polsku, a ze mną po niemiecku. Może to mu kiedyś pomoże i szybciej, płynniej nauczy się dodatkowego języka, co w dzisiejszych czasach jest ważne – wyjawił.