TYLKO U NAS! Michał Wiśniewski szczerze o Mandarynie. Przypomniał jej sopocki występ
Michał Wiśniewski z ogromnym szacunkiem wypowiada się na temat swoich byłych żon. Teraz skomentował słynny występ Mandaryny w Sopocie. Wyznał, co Mandaryna zrobiła z tym doświadczeniem. "Udowadnia, że potrafi dwa razy lepiej" stwierdził.
Małżeństwo Mandaryny (Marty Wiśniewskiej) i Michała Wiśniewskiego należało do jednych z najbardziej medialnych związków polskiego show-biznesu początku lat 2000. Para pobrała się w 2002 roku, a ich ślub odbył się w Kirunie w Szwecji, w scenerii koła podbiegunowego. Mandaryna pełniła wówczas rolę tancerki i choreografki zespołu Ich Troje, a później rozpoczęła własną karierę wokalną. Związek zakończył się rozwodem w 2006 roku, jednak oboje wielokrotnie podkreślali w wywiadach, że mimo rozstania starają się utrzymywać poprawne relacje ze względu na wspólne dzieci.
Michał Wiśniewski o występie Mandaryny w Sopocie
Nie ma chyba w Polsce osoby, która nie słyszałaby o słynnym występie Mandaryny w Sopocie, podczas którego wokalistka fałszowała. Michał Wiśniewski stwierdził jednak, że wokalistka stała się od tamtego czasu ikoną i udowadnia to, występując na przykład u jego boku. Piosenkarz przytoczył przykład innego występu, który nie do końca się udał i stwierdził, że takie wypadki przy pracy po prostu się zdarzają.
Mandaryna jest ikoną. Każdy, kto to neguje w jakikolwiek sposób, jest po prostu idiotą. Nikt na tej scenie dance z prawdziwego zdarzenia nie może tego negować. Myślę, że najlepszym dowodem jest to, że teraz występując u mnie na jubileuszu, czy na Poland Rock, na dużej scenie, udowodniła, że potrafi to robić. Ok, taki wypadek przy pracy wydarzył się nie tylko jej. - Michał Wiśniewski podał przykład. - Asia Moro w Opolu, z którą teraz będę śpiewał na Weselnych Przebojach - wyznał naszej reporterce, Karolinie Motylewskiej.
Michał Wiśniewski o doświadczeniu Mandaryny
Michał Wiśniewski podkreślił, że występ Mandaryny nie były tak słynny, gdyby nie obsługa całego wydarzenia. Wokalistka jednak, jako silna kobieta, przekuła to doświadczenie w coś ważnego. Teraz śpiewa z większą świadomością i pokazuje, ze potrafi to robić.
Takie przypadki chodzą, one są zależne od czasu, miejsca, w którym się znajdujesz i tego, jak ktoś cię potraktuje. Potraktowano ją tak, jak ją potraktowano. Przeżyła to, jest bardzo silną kobietą, a dzisiaj pokazuje, że potrafi to zrobić dwa razy lepiej. Bardzo się z tego powodu cieszę - wyznał nam Michał Wiśniewski.