Na scenie w Sopocie publicznie zakpiono z Mandaryny. Wytknięto jej NIESŁAWNY występ na festiwalu

Za nami tegoroczny festiwal w Sopocie. Na scenie organizowanej przez TVN imprezy zażartowano z niesławnego występu Mandaryny sprzed niemal dwóch dekad. Artystka była obecna na publiczności i wszystko słyszała.

Występ Mandaryny w Sopocie w 2005 roku stał się jednym z najbardziej pamiętnych momentów tamtego okresu. Mimo, że muzyczna kariera artystki była stosunkowo krótka, intensywność jej działań na scenie była nie do przeoczenia. Koncert w Operze Leśnej, będący częścią festiwalu, przyniósł jej zarówno sławę, jak i krytykę. Wykonała hit "Ev'ry Night", jednak jej występ został szeroko skrytykowany za użycie playbacku oraz nietrafione wykonanie na żywo. To wydarzenie, choć kontrowersyjne, utrwaliło jej wizerunek.

ZOBACZ TEŻ: Mandaryna ma nowego chłopaka. Kim jest ukochany byłej żony Wiśniewskiego? "Cieszę się tym, co jest"

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wydarzenie tamto zapisało się tak mocno w historii polskiej popkultury, że wielokrotnie wraca się do niego na potrzeby internetowych dowcipów i memów. Takiego żarciku ze strony zaproszonych na festiwal wykonawczyń publiczność jednak z pewnością się nie spodziewała. Zespół EMO wyszedł bowiem przed zgromadzoną w Operze Leśnej widownię i rzucił tekst:

Znacie "Ev'ry Night"?

Właśnie tymi słowami Mandaryna rozpoczęła swój pamiętny występ w 2005 roku!

Zespół EMO doskonale wiedział co robi, jako że piosenkarka była obecna na festiwalowych trybunach. Zareagowała jednak z rozbrajającym wręcz dystansem i zaczęła bawić się do wykonywanej przez grupę piosenki.

ZOBACZ TEŻ: Michał Wiśniewski dokazuje z familią na wakacjach. Fabienne SKRADŁA SHOW: "Cała Mandaryna"