Sandra Kubicka zdobyła się na wyznanie. Zdradziła, kto ma specjalne miejsce w jej sercu
Od niedawna o Sandrze Kubickiej i Baronie znów jest głośno. Według medialnych doniesień gwiazdorska para po raz drugi się rozwodzi. Mimo to oboje nie chcą komentować tej sprawy, pokazując w mediach swoje codzienne obowiązki. Modelka w jednej z ostatnich relacji na Instagramie wróciła do przeszłości. Pojawiła się w swojej szkole, opowiadając o czasach nastoletnich i... swojej wychowawczyni.
Pod koniec 2024 roku Sandra Kubicka wyznała, że złożyła pozew rozwodowy. Po kilku miesiącach medialnych komentarzy okazało się jednak, że tuż przed majową rozprawą modelka wycofała się ze swojej decyzji. Para znów zaczęła spędzać ze sobą czas i wydawało się, że zażegnali kryzys. Kilka dni temu Pudelek dowiedział się, że Kubicka po raz kolejny złożyła pozew. Teraz jednak para nie komentuje sprawy publicznie i żyją, jak gdyby nic się nie stało. Potwierdzają to ostatnie instagramowe relacje influencerki.
Maciej Pela o życiu po rozwodzie z Agnieszką Kaczorowską. Czy otwiera się na nowe znajomości? "To była tylko formalność"
Sandra Kubicka odwiedziła swoją szkołę podstawową
W ostatnich dniach na Instagramie Kubickiej sporo się działo. W piątkowe popołudnie, podczas wizyty w Łodzi modelka odwiedziła swoją podstawówkę. W placówce, gdzie niegdyś się uczyła, obchodzono stulecie nadania imienia. Była to dla niej wyjątkowa okazja do powrotu w szkolne mury, a spotkanie z jedną z nauczycielek wywołało u niej wiele emocji.
Odwiedziłam po 18 latach swoją szkołę (...). Dziś okazja wyjątkowa, bo stulecie nadania szkole imienia Adama Mickiewicza. Zobaczyłam swoją wychowawczynię, Panią Joasię, która zawsze będzie miała specjalne miejsce w moim sercu — wyznała Kubicka podczas wizyty.
Chwile wzruszenia towarzyszyły też widokowi jej zdjęcia na ścianie znanych absolwentów szkoły.
No i (...) dostąpiłam zaszczytu. (...) Dziękuję za zaproszenie! Wzruszyłam się ogromnie — dodała po chwili.
Sandra Kubicka nie chce komentować medialnych plotek
Po sensacyjnych wręcz doniesieniach Pudelka na temat złożenia dokumentów rozwodowych przez Sandrę Kubicką, w mediach po raz kolejny rozgorzała dyskusja. Tym razem jednak nauczona doświadczeniem modelka nie chce komentować całej sprawy. Wyznała, że to wyłącznie sprawa jej i Barona.
Rozumiem zainteresowanie mediów, jednak sprawy mojego życia prywatnego i rodzinnego chciałabym zachować poza przestrzenią publiczną. (...) Są to kwestie osobiste, które nie były i nie są przekazywane mediom z mojej inicjatywy ani za moją zgodą – wyznała.
W podobnym tonie wypowiedział się muzyk:
Znowu dużo o mnie w mediach, kompletnie tego nie potrzebuję, a wręcz tego nie chcę, ale rok w terapii dał mi zupełnie inną perspektywę na tę sytuację, dlatego po prostu to akceptuję. Niech sobie to wisi. Wszystkim zatroskanym dziękuję bardzo za dużo wiadomości, wsparcie i wiedzcie, że wszyscy jesteśmy zdrowi, uśmiechnięci, szczęśliwi — powiedział Baron na Instagramie.