Roxie Węgiel pokazała zdjęcie z zimowego wypadu. Kevin Mglej ZACHWYCA się żoną: "Moja TAPETA"
Miłość Roksany Węgiel i Kevina Mgleja kwitnie. Para spędza ze sobą każdą wolną chwilę i tak też jest w przypadku zimowego wyjazdu. Młode małżeństwo wybrało się do Szwajcarii na narty, skąd dzielą się z fanami pięknymi krajobrazami i wspólnymi zdjęciami. W środowy wieczór Roxie dodała dwie kolejne fotografie. Te szybko skomentował jej mąż, który wspomniał, że... ustawi je sobie na tapetę.
W życiu Roksany Węgiel sporo się dzieje. Artystka jest mocno zapracowana, co potwierdzają jej częste występy na festiwalach czy podczas tras koncertowych. Nic więc dziwnego, że gdy tylko ma kilka dni wolnego, to stara się ten czas wykorzystać na wypoczynku w gronie najbliższych. Tak też Roxie zrobiła tym razem.
Wokalistka wybrała się z mężem do popularnego szwajcarskiego kurortu, gdzie korzystają z uroków zimy. Oczywiście Węgiel jest aktywna w mediach społecznościowych, w których chętnie dzieli się relacjami i zdjęciami z wyjazdu.
Julia Kamińska otworzyła się nt. nowego związku. Kim jest jej wybranek i co ze ślubem?
Kevin Mglej skomentował nowe zdjęcia Roxie
Związek Roxie Węgiel i Kevina Mgleja cały czas kwitnie. Para powiedziała sobie "tak" w wakacje 2024 roku i od tego czasu są wręcz nierozłączni. Chętnie pojawiają się razem publicznie, a także dodają mnóstwo zdjęć na Instagram. I choć na zimowym wyjeździe są razem, to i tak komentują sobie nawzajem to, co dodają do sieci. Pod ostatnimi zdjęciami Roksany jej mąż dodał dwa komentarze. Najpierw wrzucił emotikonę serca, a następnie dodał, że najnowsza fotografia Roxie będzie jego tapetą w telefonie.
Moja tapeta na tel. — napisał mąż Roksany Węgiel.
Roksana Węgiel "pochwaliła się" umiejętnościami na stoku
W środę Roxie Węgiel była bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Zanim dodała zdjęcia, które tak ochoczo skomentował Kevin, pokazała kilka ujęć ze stoku. W opisie wspomniała, że jej umiejętności nie są zbyt wysokie, co potwierdziło... wideo dodane przez artystkę. Widać na nim, jak zaliczyła upadek na nartach i zjechała z góry na leżąco.