NewsyRosyjski prezenter publicznie sprzeciwił się wojnie na Ukrainie. Długo nie musiał czekać na reakcję władz. Zapłacił wysoką cenę za swoją szczerość

Rosyjski prezenter publicznie sprzeciwił się wojnie na Ukrainie. Długo nie musiał czekać na reakcję władz. Zapłacił wysoką cenę za swoją szczerość

Rosyjski prezenter publicznie sprzeciwił się wojnie na Ukrainie. Długo nie musiał czekać na reakcję władz. Zapłacił wysoką cenę za swoją szczerość
Magda Kwiatkowska
02.03.2022 17:40

W czwartek 24 lutego na terenie Ukrainy wybuchła wojna. Zgodnie z decyzją Władimira Putina wojska zaczęły ostrzeliwać przygraniczne miejscowości, a na infrastrukturę wojskową i lotniska spadły bomby i rakiety. Od kilku dni walki nie ustają. Coraz częściej mówi się o ofiarach śmiertelnych, wśród których nie brakuje dzieci. W ostatnich godzinach uszkodzono m.in. szkoły, przedszkola, urzędy i domy cywilów.

Mimo iż wiele państw odwraca się od Rosji i nakłada na kraj kolejne sankcje, które bardzo wpłyną m.in. na ich gospodarkę, na tę chwilę głowa państwa nie chce ustąpić. W mediach pojawiają się informacje, że podlegli mu żołnierze robią co w swojej mocy, by zakończyć działania zbrojne, m.in. celowo spuszczają paliwo ze zbiorników lub je wypalają, aby tylko nie móc dalej walczyć.

Nie tylko ludność z całego świata sprzeciwia się tym działaniom, ale i Rosjanie. Wiele gwiazd opowiedziało się już za tym, by zakończyć wojnę. Jeden z popularnych prezenterów wypowiedział się publicznie na ten temat. Władze nie pozostały obojętne na jego słowa.

Program rosyjskiego prezentera został zdjęty z anteny. Dlaczego?

Iwan Urgant to rosyjski gwiazdor, prezenter i showman, który występuje na pierwszym kanale lokalnej stacji telewizyjnej. Mężczyzna cieszy się ogromną popularnością w mediach społecznościowych. Jego profil na Instagramie obserwuje ponad 10 milionów użytkowników. Z pewnością wielu jego fanów liczyło na to, że skomentuje bieżące wydarzenia.

W czwartek gwiazdor udostępnił na swoim profilu krótki wpis, w którym wyraźnie sprzeciwił się wojnie.

Strach i ból. Nie dla wojny - napisał.

Mężczyzna szybko odczuł negatywne skutki swojej szczerości. Od 2012 roku prowadził talk-show Wieczorny Urgant, w którym prowadził rozmowy z rosyjskimi celebrytami i artystami. Niestety ku niepocieszeniu widzów pod koniec lutego format zniknął z anteny. Internauci zaczęli podejrzewać, że stacja oraz władze w ten sposób chciały pokazać, że są niezadowolone z jego wypowiedzi.

O ile prezenter nie skomentował plotek, o tyle zrobiły to za niego media. Serwis biznesowy Sekret firmy wyjaśnił, że Urgant nadal jest pracownikiem pierwszego kanału. Krótko po tym głos zabrały władze stacji, które w oficjalnym oświadczeniu wyjaśniły, że już jakiś czas temu podjęły decyzję o zawieszeniu show. Na chwilę obecną nie wróci ono na wizję, ponieważ nadawca skupia się na tym, by przekazywać wyłącznie treści informacyjne.

Emisja programu "Wieczorny Urgant" w ostatnich dniach nie była planowana ze względu na dni wolne, które były wcześniej ogłoszone w sieci. Obecna ramówka związana jest z ważnymi wydarzeniami społecznymi i politycznymi. Iwan Urgant oczywiście nadal pracuje w telewizji - czytamy w oświadczeniu.

Na oficjalnym profilu Wieczornego Urganta pojawił się komunikat, w którym produkcja poinformowała, że ekipa pracuje już nad powrotem na antenę.

Wszystkich naszych widzów, którzy denerwują się brakiem transmisji na żywo, z przykrością informujemy, że zrobiliśmy sobie kilkudniową przerwę. Redaktorzy programu telewizyjnego pracują jak zwykle nad przyszłymi wydaniami. Do zobaczenia wkrótce na antenie!

https://www.facebook.com/vechernij.urgant/photos/a.194836357295309/4643120819133485/?type=3

Wiele osób związanych z rosyjskim show-biznesem nie daje wiary zapewnieniom stacji. Prezenterka Ksenia Sobczak przyznała, że dowiedziała się, iż format został zamknięty. Tego samego zdania jest wielu internautów.

Według mojego źródła podjęto decyzję o zamknięciu "Wieczornego Urganta" - poinformowała na Telegramie.

Iwan Urgant nie odniósł się do tych pogłosek. Od kilku dni nie publikuje nowych treści na Instagramie. Czyżby faktycznie w wypowiedzi jego koleżanki z branży było ziarnko prawdy?

  • Iwan Urgant
  • Iwan Urgant
  • Iwan Urgant
  • Iwan Urgant
  • Iwan Urgant
  • Iwan Urgant
  • Iwan Urgant
[1/7] Iwan Urgant
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także