Sebastian z "Rolnika..." rozjuszył widzów. Nie pozostawili na nim suchej nitki
Sebastian z programu "Rolnik szuka żony" rozburzył widzów swoim zachowaniem w niedzielnym odcinku. Wszystko przez to, jak zachował się w trakcie rodzinnego obiadu. Internauci niemal jednogłośnie stwierdzili, że 44-latek z Pomorza kompletnie nie panuje nad swoimi emocjami.
11.11.2024 09:26
Sebastian już w poprzednim odcinku programu "Rolnik szuka żony" rozjuszył widzów tym, jak zachował się przed kamerami. 44-latek na randce z Katarzyną bezceremonialnie zapowiedział, że "będzie panią domu", co niektórzy internauci odebrali jako chamskie obwieszczenie, iż kobieta ma stać się służącą, gosposią i kucharką rolnika. W ostatnim wydaniu "Rolnika..." zobaczyliśmy przebieg obiadu, jaki Sebastian zorganizował dla swojej rodziny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Sebastian z "Rolnika..." rozjuszył widzów. Nie pozostawili na nim suchej nitki
Bliscy Sebastiana zaczęli drążyć temat jego przyszłości z Katarzyną. Przy stole pojawił się temat rychłego zamieszkania razem, co nie spodobało się uczestnikowi "Rolnika...". Pomorzanin zwrócił rodzinie uwagę, że wywieraniem presji nie pomagają mu stworzyć głębszej relacji z kandydatką. Rolnik zaznaczył, że na razie nie planują z Kasią jej przeprowadzki, bo za krótko się znają. Widzom postawa Sebastiana się nie spodobała.
Na facebookowym profilu programu "Rolnik szuka żony" pojawiło się wiele komentarzy krytykujących Sebastiana. Widzowie TVP napisali:
W ogóle jak ktoś ciągle powtarza, że zobaczymy, powolutku i na spokojnie to wiedz, że nic z tego nie będzie.
Wiadomo, że wszystko powinno iść naturalnym rytmem, natomiast z jego strony to jest hamulec, a nie nadzieja, spokój i pewność, że powoli ale razem. Nie ma też czułych spojrzeń pełnych radości i czułości, iskry, tak naprawdę jakby mu zależało to nie byłoby wątpliwości, po prostu to widać gołym okiem.
Najbardziej niedobrana para tego sezonu. Facet zupełnie niezainteresowany kobietą. Szuka pomocy domowej, a nie partnerki.
Jak było ujęcie, gdy Pan Domu rozmawiał z rodziną i wróciła po chwili Kasia, usiadła obok niego, a on bardzo długo nawet na nią nie zerknął. Sama aż poczułam taki chłód. Mógł chociaż ja objąć i powiedzieć coś miłego. Nie wiem nie widać ani jednego ciepłego gestu z jego strony.
ZOBACZ TEŻ: Marcin z "Rolnika..." podjął ostateczną decyzję. Ogłosił, z którą uczestniczką chce zbudować związek
Sebastian z Rolnika zbyt impulsywny?
Wśród wielu komentarzy pojawiły się także głosy, że Sebastian z "Rolnika..." jest zbyt impulsywny i za szybko się denerwuje. Widzowie napisali:
Za szybko się gość denerwuje. A to nic fajnego...
Ja się go boję, myślałam że zaraz komuś przywali, facet nie panuje nad swoimi nerwami...
Myślałam, że tam zaraz do bijatyki dojdzie...
Bliscy Sebastiana tłumaczyli przed kamerami jego zachowawczość faktem, że poprzednie partnerki porzucały rolnika z dnia na dzień. To miało spowodować, że 44-latek zaczął ostrożniej podchodzić do budowania przyszłości z kolejnymi dziewczynami.