Gwiazda "Rolnika" zrobiła coming out i maksymalnie schudła. Niewiarygodne jak odmieniła ją miłość do żony. Wygląda jak inna osoba
Krystyna Kamińska była jedną z uczestniczek drugiej edycji programu Rolnik szuka żony. Odpowiedziała na list Roberta, który wraz z innymi kandydatkami zaprosił ją do swojego domu. Między rolnikiem a studentką pochodzącą z Białorusi jednak nie zaiskrzyło. Uczestniczka długo nie leczyła złamanego serca. W 2016 roku zdecydowała się na coming out i ujawniła, że jest lesbijką. Zdradziła też, że jej serce skradła niejaka Agnieszka.
Panie na początku 2020 roku wzięły ślub w Szkocji, w Edynburgu, o czym po fakcie poinformowały na Instagramie. To właśnie tam pojawiło się zdjęcie, na którym żony pozują w garniturach połączonych ze sportowym obuwiem. W rozmowie z Plejadą ujawniły, że świadomie wybrały właśnie takie stroje:
Taka była nasza decyzja. Nie uważamy, żeby suknia była tego dnia obowiązkowa. Najważniejsze, że czułyśmy się dobrze.
Chociaż Krystyna i Agnieszka zalegalizowały swój związek za granicą, w Polsce na razie nie ma on mocy prawnej. Uczestniczka Rolnika ma nadzieję, że pewnego dnia się to zmieni:
Niestety nie ma możliwości legalizacji ślubu w Polsce, ale w większości krajów świata już tak. Jestem pewna, że w Polsce to też jest jedynie kwestia czasu. Poczekamy trochę i się doczekamy kiedyś niewątpliwie – powiedziała Plejadzie uczestniczka Rolnika.
Krystyna Kamińska z Rolnik szuka żony sporo schudła
Kamińska po ślubie przeszła sporą zmianę, której efektami pochwaliła się na Instagramie. Pokazała sklejkę zdjęć przed i po. W ciągu dwóch lat zrzuciła prawie 20 kilogramów. W opisie zdradziła, że dzieli się swoją historią, by zmotywować tych, którym brakuje siły do walki o wymarzoną sylwetkę:
Kochani, zbliża się wiosna! Pomyślałam, że może komuś brakuje motywacji po tych ciężkich czasach spędzonych głównie w domu na kanapie. Nie publikowałam wcześniej swoich zdjęć w stojach kompelowych mając ok. 80 kg wagi przy 164 cm wzrostu, gdyż zwyczajnie nie miałam odwagi takiego stanu rzeczy zaakceptować. Minęło prawie 2 lata odkąd jestem w ketozie, z przerwami na święta, na sezony jagodo-owoce, ale wciąż mam te cudowne cząsteczki w sobie.
W dalszej części wpisu podkreśliła, że przeszła na dietę ketogeniczną. Zrezygnowała m.in. z węglowodanów. Ma nadzieję, że już nigdy nie będzie miała na nie ochoty:
Swój obecny stosunek do węglowodanów mogę śmiało mianować pogardą - mam nadzieję, że już nigdy nie będzie nam "po drodze" z bułeczką czy pączkiem. Trzymam kciuki za wszystkich walczących o swoją wagę. I przypominam, że zawsze możecie okryć dla siebie świat ciekawego metabolizmu ketonów, spróbować zrozumieć własne ciało, przysłuchać się i rozpocząć współpracę na linii mózg-ciało-świadomość. [zachowano pisownię oryginalną - red.]
Internauci nie przeszli obok tej przemiany obojętnie. W komentarzach gratulują gwieździe Rolnika sukcesu:
- Jesteś świetnym przykładem,że wszystko w życiu można, kiedy tylko się chce. I szczęśliwym też można być, tylko trzeba brać sprawy w swoje ręce. Kibicuję Wam obu i pozdrawiam!!
- Serio jesteś cudownym przykładem, że można zmienić myślenie i na nic nie jesteśmy skazani jak zawalczymy o zmianę.
- Gratulacje- to wymaga wytrwalosci.
Trzeba przyznać, że to naprawdę duża zmiana.