Rodzina królewska po 170 latach wyrzucona ze szkockiego zamku. Teraz płatni goście będą ich podglądać?
Karol III wstąpił na tron po śmierci swojej matki, Elżbiety II. Niedawno minęła pierwsza rocznica jego panowania. Teraz król musi zmierzyć się z niemałym problemem.
17.09.2023 19:40
Karol III dzierżawił zamek w Szkocji
Posiadłość Abergeldie sąsiaduje ze szkockim zamkiem Balmoral, w którym tak bardzo lubiła przebywać królowa Elżbieta II. Tereny te wydzierżawiła w 851 roku od leirda, czyli szkockiego właściciela ziemskiego, jeszcze królowa Wiktoria.
Royalsi mogli polować, łowić ryby i strzelać na tym terenie, a w samej posiadłości zatrzymywał się jeszcze ojciec Elżbiety II, a także Karol III, zanim został królem. Spędzał tam czas z Camillą.
Okazuje się jednak, że czas dzierżawy minął, a obecni właściciele mają inne plany, co do ziemi, niż dzierżawienie jej Windsorom na kolejne lata. Tym samym Karol III może znaleźć się w nie lada kłopocie.
Kłopoty Karola III
Sama posiadłość, po wygaśnięciu dzierżawy, została wystawiona na sprzedaż i znalazła kupca. Teraz Abergeldie należy do Alastaira Storeya, jak podaje mirror.co.uk, a nowy właściciel ani myśli zadowolić się groszami za dzierżawę ziemi. Do lokalnych władz nowy właściciel przesłał już list z informacją, że zamierza zrewitalizować teren. Będzie prowadzić tam komercyjne polowania oraz działalność turystyczną.
Posiadłość, granicząca z Balmoral będzie idealna, by podglądać Karola III i innych royalsów, gdy zjadą na wakacje lub Święta. Czyżby taki interes wymyślił nowy właściciel, któremu nie podoba się podpisanie nowej umowy bezpośrednio z samym królem?
Jak sądzicie? Taki interes ma jednak szansę powodzenia?