Oto szara eminencja brytyjskiej rodziny królewskiej! Może łamać zasady protokołu do woli!
Na całym świecie życie brytyjskiej rodziny królewskiej budzi spore zainteresowanie. Nic więc dziwnego, że losy m.in. księżnej Kate, Meghan Markle czy królowej Elżbiety II śledzone są przez tysiące osób. I to nie tylko podczas oficjalnych wyjść, ale także wtedy, kiedy gasną błyski fleszy, a członkowie rodziny przebywają w domowym otoczeniu. Kto z nich żyje w najlepszych relacjach z pracownikami pałacu?
29.08.2018 18:00
Sekret ten zdradziła obsługa pałacu w rozmowie z Mattem Smithem, który w serialu The Crown wciela się w księcia Filipa. Aby jak najlepiej wczuć się w odgrywaną rolę porozmawiał z personelem rodziny królewskiej. Okazuje się, że to właśnie postać, którą gra, cieszy się największą sympatią pracowników.
Wszystko dlatego, że zachowuje się nieszablonowo. W kontaktach z obsługą jest niezwykle uprzejmy i nawet wbrew zasadom protokołu, wita się z pracownikami:
Od zawsze był niepokorny i utrzymywał dobre relacje z otoczeniem, co nie zawsze podobało się jego małżonce. Filip i Elżbieta II są bardzo ze sobą związani. Monarchini podobno nie wyobraża sobie pełnić funkcji monarchy bez wsparcia męża. Jego śmierć wiązałaby się z abdykacją Elżbiety II.
Dodajmy, że książę od roku przebywa na emeryturze. Unika publicznych wystąpień, dochodząc do zdrowia po operacji wymiany stawu biodrowego. I chociaż w maju pojawił się na ślubie księcia Harry'ego i Meghan Markle, nie był obecny podczas chrztu księcia Louisa.
Waszym zdaniem zasłużył na ten tytuł?