Dziecko już niedługo przyjdzie na świat, a co robi Robert Stockinger? Tego się nie spodziewaliśmy!
To się dopiero nazywa zaangażowany ojciec! Robert Stockinger, który uległ fali panującego w tym roku baby boom i niedługo sam zostanie ojcem nie czeka, aż maleństwo pojawi się na świecie. Zabrał się do "pracy" od razu i... zapisał na kurs w szkole rodzenia! A przynajmniej to można wywnioskować ze zdjęcia, którym podzielił się na swoim Instagramie.
19.09.2017 12:01
Jak widać Robert nie należy do ojców biernych i do swojej roli w życiu małej Oliwii podchodzi bardzo, bardzo poważnie. Po takim szkoleniu na pewno nie straszne będą mu pieluchy, smoczki i kąpiele. To naprawdę godna podziwu i pochwały postawa, bo przekonanie, że szkoły rodzenia są "niemęskie" wciąż jest bardzo silnie zakorzenione w społeczeństwie.
Panowie, nie ma nic niemęskiego w ojcu, który się stara! Gratulujemy.