Robert Lewandowski zadzwonił do zwolnionego z dnia na dzień trenera. Wypłynęły szczegóły rozmowy
Wczoraj wszystkie media obiegła informacja o tym, że Jerzy Brzęczek nie jest już selekcjonerem reprezentacji Polski. Swoją funkcję objął w 2018 roku, po tym jak ze stanowiska zrezygnował Adam Nawałka, który po nieudanym występie naszej drużyny na mundialu podał się do dymisji.
19.01.2021 | aktual.: 19.01.2021 16:03
Reprezentacja naszego kraju nie zdołała nawet wyjść z grupy i zakwalifikować się do kolejnej fazy rozgrywek. Dwa lata temu wszyscy zastanawiali się, czy nowy selekcjoner nadal będzie chciał, aby to Robert Lewandowski był kapitanem reprezentacji. Na pierwszej konferencji prasowej rozwiał on wszystkie wątpliwości fanów sportu.
Umowa z Brzęczkiem wygasała 18 stycznia, a prezes PZPN, Zbigniew Boniek, nie przedłużył mu kontraktu. Na stronie PZPN-u ukazał się oficjalny komunikat:
Co Lewandowski powiedział Jerzemu Brzęczkowi po zwolnieniu?
Na samym początku współpraca Lewandowskiego i Brzęczka układała się różnie. Były selekcjoner reprezentacji Polski wspomniał nawet o tym w swojej książce W grze, którą napisał razem z dziennikarką Małgorzatą Domagalik:
Wczoraj wieczorem kapitan polskiej kadry miał zadzwonić do selekcjonera i podziękować mu za współpracę. O wszystkim poinformowali dziennikarze Onetu:
Przez 2,5 roku współpracy ich relacje zdążyły się wyklarować i panowie w końcu złapali wspólny język. Razem starali się prowadzić reprezentację do zwycięstwa w każdym kolejnym spotkaniu. Na tę chwilę jeszcze nie wiadomo, kto poprowadzi drużynę narodową w kolejnych meczach.