Anna i Robert Lewandowscy pierwszy raz oficjalnie o przyszłości Roberta w Bayernie. W tle gigantyczne pieniądze
Anna i Robert Lewandowscy słyną z tego, że chętnie pomagają charytatywnie i nie szczędzą swoich pieniędzy, dzieląc się nimi z tymi, którzy najbardziej tego potrzebują. Nic więc dziwnego, że prosto z wakacji w Turcji pojawili się na organizowanym przez Omenę Mensah i Rafała Brzoskę Top Charity 2022. Małżonkowie zaprosili na ten ważny wieczór zorganizowany w stylu Gatsby elitę biznesu i show-biznesu.
24.05.2022 | aktual.: 24.05.2022 15:17
Ich goście chętnie brali udział w kolejnych licytacjach, nie szczędząc na nie sporych sum. Wiadomo, że udało się zebrać aż 9 milionów złotych. Omenaa i jej fundacja, skupiają się przede wszystkim na pomocy dzieciom. Połowę zebranych funduszy przeznaczą zatem na pomoc Ukrainie, a drugą część na dalsze wspieranie najmłodszych z polskich domów dziecka i z Ghany, która jest jej szczególnie bliska.
Anna i Robert Lewandowscy pierwszy raz o przyszłości Roberta w Bayernie
Anna i Robert Lewandowscy od lat doskonale znają Omenę i jej męża, dlatego swoją obecnością odpowiedzieli na zaproszenie. Małżonkowie pięknie wystylizowani pojawili się na Top Charity i nie tylko sami wzięli udział w aukcji, ale też wystawili ciekawe propozycje do licytacji. Można było wygrać obecność na jednym z meczów Roberta i spotkanie z nim, a także udział w organizowanym przez Anię obozie sportowym Camp by Ann.
Żona kapitana reprezentacji Polski w piłce nożnej bardzo się stresowała i stwierdziła, że nie wie, czy sama bardziej spociła się gdy brała udział w licytacji, czy gdy inni licytowali ich niespodziankę. Pierwszy raz zabrali też głos w sprawie przyszłości Roberta w Bayernie. Od dawna mówi się o jego transferze do innego klubu. Z ich słów wynika, że zmiana klubu jest bardzo prawdopodobna, a umowa z Bayernem może nie zostać przedłużona, ponieważ nie określili, na jaki stadion zaproszą zwycięzcę licytacji.
Atrakcje, które Lewandowscy wystawili na licytację, osiągnęły ogromną kwotę 420 tys. złotych.