Wypadek w "Pytaniu na śniadanie". Gwiazda nagle upadła i uderzyła głową w posadzkę. Błyskawicznie trafiła na SOR
Pytanie na śniadanie to program, który uwielbiają widzowie. Już od kilkunastu lat pojawia się na antenie i gromadzi przed telewizorami prawdziwe tłumy. Fani tego formatu zawsze mogą liczyć na sporą dawkę nowych informacji ze świata i z kraju. Nie brakuje też porad czy wizyt ciekawych gości. Wiele osób nie wyobraża już sobie rozpoczęcia dnia bez włączenia telewizyjnej Dwójki.
Chociaż od niemal dwóch dekad często zmieniały się pary prowadzących, to każda z nich mogła liczyć na swoje 5 minut sławy. Robert El Gendy ze śniadaniówką związany jest już od jakiegoś czasu. W Telewizji Polskiej pracuje od wielu lat. Relacjonował najważniejsze sportowe wydarzenia. Na antenę powrócił kilka tygodni temu po krótkiej przerwie.
Robert El Gendy miał poważny wypadek w PnŚ
Dziennikarz, prowadząc poranny format, szybko stał się ulubieńcem widzów. Od niedawna możemy go oglądać także w show Dance Dance Dance, gdzie prezentuje swoje umiejętności taneczne na parkiecie. Jego partnerką jest koleżanka z Pytania na Śniadanie, Małgorzata Opczowska. Ostatnio podczas próby doszło do wypadku na planie, w którym doznał urazu dłoni. Medycy zdecydowali się założyć mu gips.
Okazuje się, że Robert miał już w swojej karierze przypadek, w którym potrzebna mu była nagła pomoc lekarzy. W rozmowie z portalem Pomponik zdradził, że przed jednym z nagrań śniadaniówki zdarzyło mu się stracić przytomność. Upadając, uderzył głową w kamienną posadzkę. Niestety doszło do pęknięcia czaszki, a sytuacja była bardzo poważna.
Szybko trafił na SOR do najbliższego szpitala. Obawiał się najgorszego, a lekarze robili co w ich mocy, by poznać przyczynę tego zdarzenia. Niestety do dzisiaj nie wiadomo, dlaczego doszło do omdlenia. Po wspomnianym incydencie Robert cały czas boi się o swoje zdrowie i regularnie poddaje się badaniom:
Od tego wydarzenia minęły już niemal trzy lata, a Robert czuje się doskonale. Życzymy mu dużo zdrowia.