Robbie Williams po raz pierwszy tak szczerze opowiedział o swojej chorobie! "Wykryto wiele nieprawidłowości w moim mózgu..."
Już kilka miesięcy temu zagraniczne media informowały o ciężkim stanie zdrowia Robbiego Williamsa. Gwiazdor odwołał wówczas swoją trasę koncertową, natomiast w wydanym oświadczeniu wyjaśnił, że od miesiącu zmaga się z poważną chorobą.
Przypomnijmy, że w październiku Robbie Williams trafił do szpitala na oddział intensywnej terapii. Nie zagrał dwóch koncertów w Rosji, które były częścią tournée „The Heavy Entertainment Show Tour”. Muzyk opublikował wówczas na YouTube wideo, w którym uspokaja fanów i wyjaśnia, że nigdy bez poważnego powodu nie zdecydowałby się odwołać występu. Nie zdarzyło mu się to od 1998 roku. Fani artysty są wielce zaniepokojeni jego stanem zdrowia, zatem Robbie po raz pierwszy, postanowił opowiedzieć o swoich problemach zdrowotnych.
Zrobiono mi badania krwi, a następnie prześwietlenie serca i mózgu. Wykryto wiele nieprawidłowości, w moim mózgu lekarze znaleźli coś, co wyglądało jak krew - zdradził wokalista dziennikarzom The SunByli przerażeni, więc natychmiast podjęli za mnie decyzję. Od razu przewieźli mnie na oddział intensywnej terapii - dodał emocjonalnie.
Williams w szpitalu spędził tydzień. Był to dla niego wyjątkowo stresujący okres.
Kiedy znajdujesz się na planecie od 43 lat, dochodzi do Ciebie, że nie jesteś niezniszczalny. Od tej chwili dbam o siebie dużo bardziej - dodał na koniec.
Williams po ostatnich problemach zdrowotnych, z którymi musiał się zmierzyć, stwierdził, że zupełnie przewartościował swoje życie. Czuje się coraz lepiej. Wraca do pełni sił dzięki zdrowej diecie - został weganinem i rozpoczął swoją przygodę z jogą i pilatesem! Ćwiczenia pozwalają mu zapomnieć o problemach. Jednak przyznał się również do swojej największej słabości, Robbie raz w tygodniu pozwala sobie na niedzielnego burgera! Nie zdradził jednak, co dokładnie mu dolega.
Mamy nadzieję, że najgorsze już minęło i wokalista w niedługim czasie wróci na scenę. W końcu następne koncerty zaplanowano na początek przyszłego roku. W lutym i marcu, wokalista odwiedzi Nową Zelandię i Australię.
Trzymamy kciuki.