Robbie Williams w samych slipach paraduje po swojej willi. Bałagan jak się masz, ale za to jakie luksusy!
Robbie Williams to wciąż jeden z najpopularniejszych brytyjskich artystów. Karierę zaczynał w boysbandzie Take That, ale jako buntownik szybko opuścił grupę i rozpoczął solową działalność. Dotychczas nagrał już 11 albumów studyjnych. W ubiegłym roku wydał świąteczny album The Christmas Present, który promował także w Polsce na koncercie w Toruniu.
25.04.2020 07:00
Po buntowniku sprzed lat zostało już tylko wspomnienie. Od 2010 roku artysta jest statecznym mężem. Jego wybranką jest Ayda Field. Para poznała się w lipcu 2006 roku, a trzy lata później postanowiła zamieszkać razem. Zaręczyli się w Boże Narodzenie, a pobrali 7 sierpnia 2010 roku. Ceremonia i wesele odbyły się w domu piosenkarza w Mulholland Estates w Beverly Hills.
Do niedawna było wiadomo, że para wychowuje troje dzieci. Dużo się zmieniło w lutym. Rodzina Williamsów powiększyła się o kolejnego członka. Field ogłosiła za pośrednictwem social mediów, że surogatka urodziła im dziewczynkę – Colette Josephine.
Artysta znany jest z dużego poczucia humoru. Jednak ma także ciemną stronę swojej natury. Od lat cierpi na depresję.
Zdradził też, że na co dzień depresja nie daje mu się aż tak bardzo we znaki, chociaż zdarzały się gorsze okresy, w których trakcie miewał myśli samobójcze.
Robbie Williams w slipach paraduje po domu. Jak mieszka?
46-letni Robbie nie ma problemów ze swoim ciałem, kiedyś rozbierał się w teledyskach (w Rock dj zdzierał z siebie nawet skórę!), a teraz rozbiera się na swoim Instagramie. Jak sam przyznaje – nagość nie jest to dla niego niczym szczególnym, a nawet go śmieszy. Właśnie dlatego w jakichś zabawnych momentach często prosi żonę, by zrobiła mu kolejne nagie zdjęcie. Ona nie odmawia, ale ma swoje zdanie.
Na najnowszym zdjęciu Robbie paraduje w samych slipach po swoim domu.
Czyżby to był powód ganiania tylko w bieliźnie? Fanów jednak zaskakuje coś innego – bałagan, który wokalista ma w salonie. Być może był w trakcie porządków i tak się zgrzał, że zdecydował się pozbyć ubrania? A może znów go coś rozbawiło w tej sytuacji i postanowił się podzielić z fanami tą fotką. Jedno jest pewne – z czupurnym Brytyjczykiem nie da się nudzić.