Ricky Martin oskarżony o kazirodztwo. Ofiara opowiedziała o szczegółach tego, co się działo. Adwokat muzyka wydał oświadczenie
Ricky Martin to wokalista, którego piosenki nucą fani na całym świecie. Już gdy był dzieckiem przejawiał zainteresowanie muzyką i występami przed publicznością. Mając zaledwie 5 lat, grywał w reklamach i śpiewał w chórze. Z czasem zaczął spełniać marzenia o wokalnej karierze, a jego piosenki okazały się prawdziwymi hitami. Wszystko zaczęło się od utworu Maria, który sprawił, że droga, którą obrał nabrała rozpędu. Pomimo upływu lat nadal jest obecny w show-biznesie i nieustannie nagrywa kolejne hity.
16.07.2022 | aktual.: 16.07.2022 11:37
Muzyk długo jednak nie mógł ułożyć sobie życia prywatnego. Ma za sobą kilka nieudanych związków z kobietami. Spotykał się między innymi z Gabrielą Sabatini, a przez 11 lat był w związku z meksykańską modelką Rebeccą de Albą. W 2010 roku artysta wydał oświadczenie, w którym poinformował, że jest gejem. Życie ułożył sobie dopiero u boku Jwana Yosefa, z którym w 2018 roku wziął sekretny ślub.
Ricky Martin oskarżony o kazirodztwo. Kim jest ofiara?
Ricky Martin i jego mąż wspólnie wychowują czworo dzieci. Najpierw na świat przyszły bliźnięta: Valentino i Matteo, a później dołączyło do nich młodsze rodzeństwo Lucii i Renn. Niestety kilka tygodni temu nad rodziną zawisły czarne chmury. W mediach pojawiły się doniesienia o tym, że muzyka oskarżono o przemoc domową. Chwilę później on sam wydał oświadczenie w tej sprawie.
Teraz pojawiło się więcej szczegółów tego, co się wydarzyło. Jak informuje Page Six złożono zawiadomienie o kazirodztwie. 21-letni siostrzeniec muzyka Dennis Yadiel Sanchez doniósł, że Ricky utrzymywał z nim stosunki seksualne przez 7 miesięcy i nie był zadowolony z tego, gdy Dennis zakończył relację. Do sprawy oficjalnie odniósł się adwokat artysty, który stwierdził, że młody mężczyzna ma problemy psychiczne, a jego zarzuty są wyssane z palca.
Zapewnił także, że jest mnóstwo dowodów, które świadczą na korzyść Martina.
Trzeba przyznać, że sprawa jest bardzo kontrowersyjna i wzbudza w fanach muzyka mnóstwo emocji. Gdyby zarzuty, które stawia 21-latek okazały się prawdą muzykowi grozi nawet 50 lat więzienia. Pozostaje czekać na rozpatrzenie sprawy przez sąd.