Rafał Maślak w ogniu krytyki. Poszło o bezpieczeństwo kilkumiesięcznej córki. Nie ukrywał zdenerwowania. "Gdzie Wy się wychowaliście? W kartonie?"
Rafał Maślak w 2015 roku związał się z Kamilą Nicpoń. Para sformalizowała swój związek trzy lata później. Wkrótce na świecie powitali syna, któremu nadali imię Maksymilian. W ubiegłym roku ich rodzina ponownie się powiększyła. Do chłopca dołączyła siostra o imieniu Michalina. Maślak chętnie pokazuje, jak spędza chwile ze swoimi pociechami. Tym razem jednak spadła za to na niego krytyka.
Rafał Maślak w ogniu krytyki. Poszło o bezpieczeństwo dziecka
Rafał Maślak regularnie publikuje na Instagramie skrawek swojego życia. Jego profil obserwuje blisko 350 tysięcy osób. 32-latek podzielił się nagraniem z zabaw ze swoimi pociechami. Nie spodziewał się jednak tego, co po chwili nastąpiło. Internauci skrytykowali go za nosidełko, w którym posadził kilkumiesięczną córkę. Zarzucili mu, że krzywdzi własne dzieci:
- Lubię Cię oglądać i twoje story, ale patrząc na małą, to mnie boli jej pozycja. Będę wyczekiwać, jak w kolejnej rolce sam powiesisz się w takim wisiadle. Show-biznes biznesem, ale trzeba mieć trochę pojęcia o pewnych rzeczach. To, co miało być śmieszne, zrobiło się żałosne...
- Patrząc na to obślinione wisiadło i pozycje dziecka, aż żal mi maluszka... Wszystko super, ale nie róbcie dziecku krzywdy nieprawidłowym noszeniem.
- Panie Rafale proszę poczytać o nosidłach i sposobach noszenia dzieci. Proszę oszczędzić nam promowania WISIADŁA.
Rafał Maślak odpowiedział internautom
Pod nagraniem znalazła się niezliczona ilość negatywnych komentarzy. Maślak w pewnym momencie nie wytrzymał i postanowił odpowiedzieć internautom:
Jego ukochana odpowiedziała, że nie trwało to zbyt długo:
Rafał po chwili kontynuował. Powiedział, że jest ostatnią osobą, która wyrządziłaby krzywdę swojemu dziecku. Dodatkowo przyznał, że jego tata też się z nim tak bawił:
Na koniec podsumował internautów:
Uważacie, że ma rację?