Polska olimpijka miała wypadek. Drastyczne zdjęcie pociętej twarzy mocno zaniepokoiło fanów

Marta Lach, olimpijka z Tokio w kolarstwie szosowym - zajęła podczas igrzysk 18. miejsce w wyścigu ze startu wspólnego, została ranna w wypadku, do którego doszło w środę w Andrychowie. Kobieta przeszła operację w szpitalu w Wadowicach. Obecnie znajduje się w placówce w Wadowicach.

Polska olimpijka miała wypadek

Elwira Szczepańska

19 sierpnia 2021, 20:00

O swoim stanie poinformowała fanów na Instagramie. Pokazała drastyczne zdjęcie.

Polska olimpijka miała wypadek. W jaki stanie jest Marta Lach

Do wypadku Marty Lach doszło przed godziną 14. Zdaniem policji, kolarka nie zachowała ostrożności podczas wymijania i najechała na samochód. Potwierdziła to zresztą w poście, który opublikowała w sieci.

Hej Kochani, Takich rzeczy wolałabym Wam nie przekazywać, ale myślę, że to ważne... Wczoraj miałam wypadek podczas treningu. Wpadłam tylną w szybę stojącego samochodu. Zagapiłam się ... - zaczęła post Marta.

Następnie opowiedziała, co się działo na miejscu.

Nie straciłam przytomności, wszystko pamiętam.Miałam pociętą całą twarz, na szczęście widzę na oczy i nie mam złamanych kości. Dobrze, że miałam kask i ludzi w okół, którzy udzielili mi pomocy, dziękuję, szczególnie Panu Strażakowi.

Okazało się, że nie obeszło się bez operacji.

Wczoraj też miałam operację, pod narkozą. Jestem troszkę popuchnięta, ale cała.W szpitalu w Wadowicach dobrze się mną opiekują i dbają o mnie. Dziękuję Lekarzom, w szczególności Panu Jackowi Seweryn oraz całemu. Personelowi Medycznemu za okazaną pomoc. Mam Najwspanialszą Rodzinę na świecie.Będzie tylko lepiej. Dziękuję Wam za słowa otuchy i modlitwę.

Na koniec zapewniła.

WRÓCĘ SILNIEJSZA!

Pod postem Marty Lach posypały się komentarze z życzeniami powrotu do zdrowia i treningów. Internauci nie ukrywają troski i przerażenia, po tym, jak zobaczyli udostępnione zdjęcie. Jest dosyć drastyczne. Miejmy nadzieję, że sportsmenka szybko wróci do treningów.