Policja w domu Meghan i Harry'ego. Tabloid donosi o karczemnej awanturze i publikuje zdjęcia z interwencji
Meghan Markle i książę Harry, gdy tylko zrezygnowali z pełnienia obowiązków w rodzinie królewskiej, wyprowadzili się z Wielkiej Brytanii. Początkowo zamieszkali w Kanadzie, później przenieśli się do Stanów Zjednoczonych. Wprowadzili się do Los Angeles. Zamieszkali w willi znajdującej się w otoczeniu gwiazd pierwszej ligi, takich tak m.in. Penelope Cruz, czy Cameron Diaz.
Mogłoby się wydawać, że małżonkowie idealnie odnajdą się w nowym miejscu. Niestety, plotki głoszą, że ich obecność jest uciążliwa dla sąsiadów, którzy niedawno poskarżyli się tabloidom. Kręcący się po okolicy paparazzi i latające drony są ponoć nie do zniesienia nawet dla mieszkańców luksusowej dzielnicy, w której roi się od największych sław.
Sąsiedzi wezwali policję do Meghan Markle i Harry'ego
Niezadowoleni sąsiedzi nie tylko narzekają na Meghan Markle i Harry'ego, ale podobno także wezwali policję. Jak podaje New Idea, między małżonkami wybuchła taka awantura, że interwencja mundurowych była wręcz konieczna. Dowodem mają być zdjęcia, które znajdują się na okładce.
W magazynie pojawia się artykuł, który podaje, że nie jest to pierwsza kłótnia w ich domu. Informator donosi, że Sussexowie nieustannie walczą i sprzeczają się za zamkniętymi drzwiami. Powodem ma być fakt, że Markle jest sfrustrowana tym, jak przyjęto ją w Los Angeles. Nie tego się spodziewała.
Chociaż małżonkowie milczą, to można mieć w tej kwestii spore wątpliwości. Magazyn New Idea jest znany z tego, że nieco koloryzuje doniesienia na temat Meghan Markle i Harry'ego. Jakiś czas temu pisał, że para się rozstaje. Wcześniej, że księżna za plecami męża spotkała się z Tomem Cruisem, by rzekomo na nowo zaistnieć w świecie amerykańskiego show-biznesu.
Warto też wspomnieć, że książęca para jakiś czas temu sama wezwała policję, reagując na drony latające nad ich posesją. Zdjęcie, które jest na okładce magazynu, prawdopodobnie powstało podczas szeroko komentowanej interwencji.