Patriotyczny koncert TVP bez Tomasza Wolnego. Internauci komentują: "To jest po prostu SKANDAL"
Odsunięcie Tomasza Wolnego z roli prowadzącego koncert upamiętniający Powstanie Warszawskie wywołało lawinę komentarzy w sieci. Internauci nie kryją rozczarowania decyzją TVP i wyrażają solidarność z weteranami, którzy domagają się jego powrotu. "Może niech w ogóle z tego koncertu zrezygnują" - piszą niektórzy.
Koncert "Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki" to jedno z najpopularniejszych wydarzeń upamiętniających Powstanie Warszawskie. Organizowany corocznie przez Muzeum Powstania Warszawskiego i transmitowany na żywo przez TVP, w ostatnich latach stał się jednak przedmiotem sporych kontrowersji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiele lat temu wyrzucili ją z hitu TVP. Czy wciąż śledzi „M jak Miłość”?
Tomasz Wolny odsunięty od koncertu TVP. Sieć gotuje się z nerwów
Centralnym punktem dyskusji stało się usunięcie Tomasza Wolnego z roli prowadzącego, którą pełnił od 2017 do 2023 roku. Były gospodarz "Pytania na śniadanie" był przez wielu uznawany za "twarz" koncertu, a jego nagłe odsunięcie wywołało falę oburzenia.
Wygląda na to, że w tym roku, 1 sierpnia, ponownie nie zobaczymy Tomasza Wolnego na koncercie, a przynajmniej jako prezentera. Według decyzji Telewizji Polskiej poprowadzą go Justyna Dżbik-Kluge oraz Robert Stockinger. Informacja ta spotkała się z ostrą reakcją weteranów Powstania Warszawskiego – powstańcy, dla których Wolny był symbolem kontynuacji i szacunku dla tradycji, wystosowali petycję, domagającą się jego powrotu.
"My, żyjący weterani Powstania Warszawskiego (...) zwracamy się z prośbą o wysłuchanie naszej woli, aby kolejny uroczysty koncert Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki (...) poprowadził pan Tomasz Wolny – dziennikarz, harcerz, wolontariusz, ale nade wszystko nasz wieloletni, niezawodny druh i przyjaciel, a dla wielu z nas niemal przybrany wnuk" – napisali w oświadczeniu.
Z weteranami zgadzają się też internauci. Na profilu "365 Dni Z Powstańcami" na Facebooku wyrażali swój sprzeciw pod wpisem dotyczącym afery. Nie mieli możliwości komentowania bezpośrednio pod postem TVP, gdyż stacja nie ogłosiła w swoich social mediach zatrudnienia nowych twarzy do pracy przy evencie.
"I teraz nikt nie powinien wziąć udziału w tym koncercie. Żal powstańców tylko", "Może niech w ogóle z tego koncertu zrezygnują", "Niech powstańcy zbojkotują koncert", "Jestem w szoku! Nie takiej decyzji TVP i Muzeum się spodziewałam", "Albo koncert będzie prowadzić Tomek Wolny, albo żadnego koncertu na Placu Piłsudskiego nie będzie", "To jest po prostu skandal", "No i nie jadę na koncert. Nie ma szacunku dla już nielicznych Powstańców, nie ma naszej zgody na takie ich traktowanie" – czytamy.