Partner Blanki Lipińskiej trafił do SZPITALA. Wiadomo, z czym się zmagał
Partner Blanki Lipińskiej w ostatnich tygodniach przeszedł poważne problemy zdrowotne - mierzył się z boreliozą, która początkowo przypominała grypę. W pewnym momencie konieczna była interwencja lekarzy – także za granicą. Para otwarcie opowiedziała o potencjalnych kosztach leczenia.
Blanka Lipińska jest w związku ze scenografem Pawłem Baryłą, którego poznała na planie ekranizacji "365 dni. Ten dzień". Para spotyka się od około czterech lat, a Baryła pracował na planie jako rekwizytor i zagrał epizodystyczną rolę w adaptacji powieści pisarki. Obecnie żyją pomiędzy Polską a Hiszpanią, chętnie dzieląc się w mediach społecznościowych fragmentami codziennego życia. Tym razem opowiedzieli o problemach zdrowotnych mężczyzny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Blanka Lipińska o remoncie domu w Hiszpanii. Ile wydała na remont?
Blanka Lipińska o chorobie partnera
Na Instagramie Pawła Baryły pojawiły się niepokojące kadry ze szpitala. Jak się okazało, w ostatnich tygodniach mężczyzna musiał mierzyć się z wieloma wyzwaniami zdrowotnymi, o czym Blanka opowiedziała w InstaStories. "Nie pytajcie, co się stało i jak bardzo było to drogie" – rozpoczęła.
Na samym początku maja Paweł robił obrys na działce na wsi i wtedy ugryzł go kleszcz. (…) Nic nie wskazywało na to, że go ugryzł kleszcz. Pojechaliśmy do Hiszpanii. Niecałe trzy tygodnie później Paweł zachorował na coś, co wyglądało jak grypa (…). Myśmy go z tej grypy wyleczyli. Wróciliśmy do Polski, Pawłowi wyszły źle badania (…). Faktycznie borelioza mu wyszła. Zaczęli go leczyć na boreliozę – usłyszeliśmy.
Pech chciał, że kilka dni później mężczyzna znów złapał kleszcza, który został jednak szybko usunięty. Następnie para udała się do Egiptu, a scenograf ponownie poczuł się źle – jego gorączki nie dało się zbić domowymi sposobami.
Już byłam tak przerażona w pewnym momencie, że mówię: dobra, jedziemy do szpitala. A w El Gounie jest prywatny szpital (…). Oni od razu, sekunda – podłączają ci kroplówki (…) – relacjonowała.
CZYTAJ TAKŻE: Blanka Lipińska POZWAŁA lekarkę. "Zrobiła to źle"
Szpital w Egipcie i ogromne koszty. Lipińska zdradza szczegóły leczenia
Mężczyzna został w szpitalu na jedną noc, a później para wróciła do Polski, gdzie nadal trwało leczenie. Jak się okazało, choroba powróciła.
Gdybyśmy nie byli ubezpieczeni, to teraz zapnijcie pasy – taki pobyt w szpitalu kosztuje 1700 euro za dobę – dodała.
Blanka z partnerem podkreślili, że ubezpieczenie na taki wyjazd kosztuje zazwyczaj "grosze" - od 80 do około 120 zł za osobę, a może uchronić przed niepotrzebnymi kosztami. Przy okazji zachęcili do profilaktycznych badań i przestrzegali przed przykrymi skutkami boreliozy.
Największą plagą w tym momencie jest odkleszczowe zapalenie opon mózgowych. I na to możecie się w Warszawie za darmo zaszczepić - skwitował Paweł.
CZYTAJ TAKŻE: Blanka Lipińska chwali się hiszpańską willą po remoncie. Ujawniła KWOTĘ przedsięwzięcia [ZDJĘCIA]