Rodzina i tłum przyjaciół pożegnali Konrada Gacę. Słowa jego córki chwytają za serce
Ta informacja z pewnością wstrząsnęła Polską. W swoim domu w Lublinie zmarł Konrad Gaca, znany i lubiany trener oraz specjalista do spraw żywienia. We wtorek mężczyznę po raz ostatni pożegnali najbliżsi, przyjaciele i wierni fani.
Uroczystość pogrzebowa odbyła się w Kaplicy Cmentarza Komunalnego na Majdanku w Lublinie. O fakcie tym poinformowała rodzina kilka dni przed uroczystością. W oświadczeniu podkreślali, że Konrad był wyjątkową osobą:
Przyjaciel ludzi. Człowiek pełen optymizmu i empatii, którego pasją była pomoc innym. Kochający ojciec, mąż, syn, brat.
Każdy kto chciał po raz ostatni pożegnać trenera, we wtorek miał taką okazję. Na uroczystości pojawił się tłum ludzi pogrążonych w żałobie, a podczas mszy świętej w kierunku mężczyzny nie zabrakło ciepłych słów.
Był dobrym człowiekiem. Zostawmy opinie, hipotezy. Nie można ukoić bólu, tylko Bóg to potrafi... – podkreślał duchowny prowadzący Eucharystię.
Podczas uroczystości Konrada żegnała m.in. żona Patrycja. Para pobrała się w 2010 roku. Zakochani doczekali się córeczki Emilki. Pomimo tego, że dziewczynka urodziła się z poważną wadą genetyczną, małżeństwo robiło wszystko, by pomóc jej normalnie funkcjonować. I udało się. Dziewczynka odzyskała wzrok i słuch. Przed kościołem wystawione zostało serce z różowych kwiatów z ostatnimi pożegnalnymi słowami dziewczynki:
Kocham cię tato, Emilka.
Wśród osób żegnających Gacę nie zabrakło także tych związanych z show biznesem. Wśród nich warto wspomnieć Iwonę Szymańską-Pavlovic. Jurorka Tańca z Gwiazdami trenera poznała podczas gali Chudniesz -wygrywasz. Efekty niektórych metamorfoz prezentowanych podczas tego wydarzenia, były dla niej paliwem napędowym do działania.
Tam też poznałam Konrada Gacę. Po kilku tygodniach pojechałam do Lublina, i oddałam się w jego ręce. On opracował specjalnie dla mnie dietę, i zaręczam, nie jest to żadna dieta cud. Nie głoduję, nie katuję się, również ćwiczeniami. Regularnie, trzy razy w tygodniu chodzę na siłownię, ćwiczę ok. 1,5 godziny, ale nie wylewam z siebie siódmych potów. Trzeba wiedzieć, jak ćwiczyć, żeby zrzucić kilogramy - przyznała w jednym z wywiadów.
Mężczyzna miał tylko 42 lata.