Olga Frycz nie wiedziała co dzieje się z jej córeczką: "W moje dziecko wstąpił demon". Konieczna była pomoc
Olga Frycz, choć rozstała się z ojcem swojej córki, Grzegorzem Sobieszkiem, doskonale radzi sobie w roli mamy. Jednak bywają też dni, które nawet ją przerastają. Jeden z nich opisała na swoim Instagramie, wykazując się przy tym nie lada poczuciem humoru.
23.02.2020 | aktual.: 23.02.2020 18:41
Następnie zdradziła, że na szczęście na jej drodze stanął w tym momencie anioł stróż, w postaci… starszej koleżanki po fachu, Adrianny Biedrzyńskiej.
W dalszej części wpisu wyjawiła, że to właśnie od Adrianny Biedrzyńskiej usłyszała, iż wspomniana czerwona kokardka, gdy przywiąże się ją na wózka, działa niczym amulet. Zawiązała ją więc, i…
Aktorka wydedukowała przy okazji, kto rzucił ów urok na jej córkę. Okazuje się, że to sprawka listonosza!
Nie zdziwimy się, gdy teraz wszystkie młode matki rzucą się do szuflad w poszukiwaniu czerwonej kokardki. Przecież licho nie śpi!
Zobacz także