Olga Bołądź każdej nocy drży o swojego synka. "Budzę się i sprawdzam czy oddycha"
Życie kobiet znacząco się zmienia kiedy te zostają matkami. To samo dotyczy gwiazd. Okazuje się, że macierzyństwo w przypadku Olgi Bołądź obudziło w niej lęki i bardzo zmieniło życie. Zaczęła poświęcać się synkowi - Brunonowi i drżeć o jego zdrowie.
Ewelina Buchnajzer
Dla mnie momentami lękowymi jak przyszedł na świat mój syn była każda noc. Myślałam czy on oddycha i czuwałam przy kołysce. Wybudzałam się w nocy z 4 razy i sprawdzam czy mój syn oddycha - mówi w rozmowie z nami.
Dziś jej dziecko ma już dwa latka, więc gwiazda przez ten czas "nauczyła" się rodzicielstwa i zdradziła, że stosuje te same metody wychowawcze, które stosowana na niej jej mama.
Przykrywam go czyli to czego kiedyś nie znosiłam jak mi to mama robiła. Teraz to wszystko zrozumiałam i to wszystko robię - dodaje.
Posłuchajcie całej rozmowy.