Odeta Moro na okładce "Gali" - już po rozwodzie z Michałem Figurskim
Przerywa milczenie. Opowie o rozstaniu i nowym mężczyźnie.
Michał Gołębiowski
Odeta Moro została gwiazdą najnowszego numeru Gali. W długim wywiadzie opowiedziała o kulisach rozstania z Michałem Figurskim, dużych zmianach w życiu i nowej miłości.
Nie mam żalu. Jestem osobą, która nie ma żalu i stara się nie rozpatrywać tego, co było. Nie płaczę nad rozlanym mlekiem, staram się przyjąć sytuację taką, jaka jest. Tak było, tak jest teraz i żyję dalej. Wyciągam konsekwencje, uczę się, nie chcę popełniać dwa razy tych samych błędów ani wchodzić dwa razy do tej samej rzeki - mówiła kiedyś w wywiadzie dla Newserii.
Odeta Moro i Michał Figurskipobrali się w październiku 2002 roku. Przez wiele lat uchodzili za jedno z najbardziej udanych małżeństw w show0biznesie.
Z moim mężem Michałem zetknęliśmy się na etapie mojej pracy w Vivie. Poznaliśmy się przez naszego przyjaciela. Michał pojawiał się na próbach. Potem widywaliśmy się kilka razy. Jednak nie przepadaliśmy specjalnie za sobą. Aż nagle uderzył w nas jakiś piorun. Chcieliśmy od razu wziąć ślub. Rok później urodziła się Sonia. Bardzo na nią czekałam, bo byłam świadoma swego macierzyństwa. Ale w sumie to był skok na główkę do basenu bez wody. Bo wzięliśmy ślub kompletnie się nie znając, urodziliśmy i wychowujemy dziecko. Okazało się, że tak też można. Całkiem nieźle nam się to wszystko poukładało - wspominała w wywiadzie dla Super Expressu.