Nina Terentiew nie chciała WOŚP po pierwszym finale. Jurek Owsiak ujawnia, co ją zraziło: "Błagała, żeby nie robić"
Już jutro 30. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy! Nie byłoby tego charytatywnego zrywu bez Jerzego Owsiaka. Przez lata walczył o swój pomysł na to, jak pomagać, mierzył się i nadal mierzy z niewyobrażalną krytyką, z zarzutami dotyczącymi finansów fundacji, ale nie rezygnuje, chociaż był już blisko oddania swojego dziecka w inne ręce.
29.01.2022 | aktual.: 29.01.2022 20:09
Jak wybiera to, czym się zająć i przygotowuje się do pracy? Co robi, żeby jego zespół nie tracił energii i realizował założenia? Jakie były początki? O tym wszystkim opowiedział w wywiadzie w Wysokich Obcasach.
Jerzy Owsiak o początkach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dlaczego Terentiew chciała zrezygnować?
Jerzy Owsiak, to człowiek wielkiego serca i pasji. Ma mnóstwo pomysłów, a jednym z najlepszych okazała się Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Początki były skromne, ale obecnie rozmach działań fundacji zapiera dech w piersiach. Pierwszy finał nie napawał optymizmem, a Nina Terentiew była sceptycznie nastawiona do kontynuowania akcji.
To była nowość w Polsce. Zamieszanie, licytacje, wielu pewnie pamięta, jak po finale Jurek tracił glos. Opowiedział także o tym, że od początku założył, że będzie trzymał się z dala od polityki.
Zdradził także, że przez lata działania Orkiestry nauczył się równie wiele, jak inni od niego, Wie już, że może zaufać swojemu zespołowi i potrafi powierzyć zadania komuś innemu, co nie było wcale takie łatwe. Owsiak inspiruje także swoich współpracowników.
Mówi też, że podstawą musi być przejrzystość finansowa.
Owsiak dobiera współpracowników tak, żeby była między nimi chemia. Lubi przechodzić z ludźmi na ty, ale nie zmusza do nadmiernej familiarności. Wyznał także, że ceni samodzielność. Podkreślił, że takiej działalności, jaką jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, ważne jest okazywanie wdzięczności ludziom współpracującym z fundacją. Nie ukrywa także, jak ważna jest dla niego żona i jej wsparcie. Bez Dzidzi nie byłoby tego całego zamieszania.
Gracie razem z WOŚP?