NewsyByła uczestniczka „Ślubu od pierwszego wejrzenia” zaatakowała ekipę programu. Padły słowa o manipulacjach, zakazach i restrykcyjnych umowach

Była uczestniczka „Ślubu od pierwszego wejrzenia” zaatakowała ekipę programu. Padły słowa o manipulacjach, zakazach i restrykcyjnych umowach

Ania Wróbel i Magdalena Chorzewska
Ania Wróbel i Magdalena Chorzewska
03.03.2022 13:40, aktualizacja: 03.03.2022 16:55

Ślub od pierwszego wejrzenia wywołuje skrajne emocje. Format pojawił się w Polsce w 2016 roku i jest kontynuowany. Zgłaszają się do niego single, którzy chcą stanąć na ślubnym kobiercu. Drugą połówkę poznają jednak dopiero w chwili, gdy pojawią się w Urzędzie Stanu Cywilnego. Na miejscu mogą się zgodzić na ślub lub zrezygnować.

Przez kolejne tygodnie pary żyją wspólnie. W tym czasie muszą zdecydować, czy chcą kontynuować związek, czy też zakończyć go rozwodem. Jedną z uczestniczek programu była Ania Wróbel. Kobieta związała się z Grzegorzem Zygadłą.

Ich relacja ostatecznie się rozpadła. Psycholog programu – Magdalena Chorzewska, zasugerowała, że związek mógł nie wytrzymać próby, bo zbytnio się pośpieszyli. Chodzi o to, że rzekomo uprawiali seks już podczas nocy poślubnej.

Jeżeli chodzi o eksperyment to mamy różnych ludzi. Jedni boją się złapać za rękę, a inni nie mają problemu z pójściem do łóżka. My tego nie oceniamy, ale obserwujemy, jakie to będzie miało konsekwencje dla relacji. Mnie nie było w drugiej edycji, ale znam tę historię. Co z tego, że był ten seks. (...) Jeśli relacja zaczyna się od seksu, to często tam się nie buduje nic więcej. Często przez ten seks nie widać innych cech, które są absolutnie nie do zniesienia – oceniła psycholog.

Wróbel zarzuciła psycholożce kłamstwo. Na tym się jednak nie zakończyło. Chorzewska podjęła temat uczestniczki w relacji na żywo i w rozmowie z Obcas.pl.

Mam (...) głębokie przekonanie, że niektórzy uczestnicy bardzo szukają jakiegokolwiek powodu, żeby raz jeszcze zaznaczyć swoją obecność w mediach. Nie pamiętają o tym, co robili i co zarejestrowały kamery. Dziwi mnie, że w obecnej sytuacji, którą żyje cały nasz kraj, te osoby są tak bardzo skupione na tym, co dawno przestało być ważne – skwitowała.

Rozwścieczona tymi słowami Ania postanowiła reagować.

Ania Wróbel kontra Magdalena Chorzewska

Wróbel zamieściła na Instastories kilka obszernych postów, w których odniosła się do sytuacji:

Jeszcze raz muszę odnieść się do zaistniałej sytuacji przede wszystkim dlatego, że pani Magda brnie w to wszystko dalej, w dalszym ciągu nie chcąc porozmawiać prywatnie (...) jednak ma odwagę prowadzić publiczny live, w którym cały występ poświęciła mojej osobie. Przypomnę, że pani Magda mnie zablokowała i woli publicznie wypowiadać się na mój temat i rozsyłać kłamstwa, niż porozmawiać.

Następnie odniosła się do tego, co miała napisać w social mediach do psycholożki:

W swoim live straszyła mnie prawnikami i mówiła, że w wiadomości prywatnej jej groziłam. To kłamstwa! Wysłałam do pani Magdy tylko jedną wiadomość z prośbą o wyjaśnienie, publiczne sprostowanie i przeprosiny. Napisałam też szczerze o tym, dlaczego ta sytuacja jest dla mnie aż tak ważna.

Powiedziała też, że nie doszło do seksu podczas nocy poślubnej, a wypowiedzi pary na ten temat zostały zmanipulowane:

 Jestem bardzo ciekawa tych nagrań, którymi pani rzekomo dysponuje. Może w pokoju była ukryta kamera, o czym uczestnicy nie wiedzieli? (...) Opiera się pani na plotkach od ekipy, która tak zmontowała materiał, żeby zrobić skandal w telewizji? Jeszcze raz podkreślam, że skonsumowanie tego związku w noc poślubną to kłamstwo, a nasze wypowiedzi zostały zmanipulowane tak, aby taki właśnie był sens.

Wróbel uderza w producentów programu

Wróbel napisała, że zwierzyła się Chorzewskiej ze swoich problemów i sytuacji:

Całą prawdę już pani przedstawiłam, ale, jak widać, klapki na oczach dalej pozostały. Zwierzyłam się pani również z problemów, z którymi zmagam się od czasu programu. Depresja, ucieczka z domu. Proszę, niech wszyscy wiedzą. Produkcja też wiedziała, ale mnie zostawili samą.

Zaapelowała też do psycholożki, aby nie wypowiadała się więcej na jej temat i zwróciła się bezpośrednio do TVN:

Droga produkcjo TVN, jeżeli my, uczestnicy, mamy tak restrykcyjne umowy, zakazy wypowiedzi, zakazy zdradzania wszystkiego, kary pieniężne, dlaczego eksperci nie biorą żadnej odpowiedzialności za swoje słowa? Może warto to zmienić? Chyba że chodzi tylko o oglądalność.

Sama Chorzewska nie uczestniczyła w drugiej edycji programu.

Anita Szydłowska stanęła w obronie Wróbel

W obronie Wróbel stanęła Anita Szydłowska z trzeciej edycji programu, która też jest z wykształcenia psychologiem:

Do eksperymentu wiele osób nie chce się zgłosić z obawy o hejt internautów. Czy warto to eskalować wywiadami takimi jak ten? (...) Mnie na studiach uczono czegoś innego, ale przede wszystkim też nigdy nie wypowiadam się negatywnie o innych uczestnikach, nawet jeśli mnie ktoś o to pyta w wywiadach.

Producenci formatu zareagują na słowa Ani Wróbel?

Magdalena Chorzewska
Magdalena Chorzewska
Ania Wróbel
Ania Wróbel
Magdalena Chorzewska
Magdalena Chorzewska
Ania Wróbel
Ania Wróbel
Magdalena Chorzewska
Magdalena Chorzewska
Ania Wróbel
Ania Wróbel
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także