Tadeusz Sznuk prywatnie to „twardy kot”. Mało kto go znał od tej strony. Poznaliśmy nieznane fakty z życia gwiazdy TVP
Tadeusz Sznuk urodził się 16 lipca 1943 roku w Kielcach. W 1970 roku ukończył studia na Wydziale Elektroniki Politechniki Warszawskiej, gdzie otrzymał tytuł magistra inżyniera elektronika. Przez kolejnych 10 lat pracował w zawodzie, jednak nie wiązał z tą dziedziną większych planów na przyszłość. Już jako nastolatek pracował jako lektor i reporter Rozgłośni Harcerskiej, a w 1969 roku związał się z Polskim Radiem, gdzie pełnił również funkcję dziennikarza i komentatora.
03.10.2021 | aktual.: 04.10.2021 10:22
Największą popularność w tamtym czasie przyniosła mu audycja Lato z radiem, która po raz pierwszy została wyemitowana 1 lipca 1971 roku. Chwilę później zadebiutował na szklanym ekranie. Razem z Bożeną Walter, Edwardem Mikołajczykiem i Tomaszem Hopferem prowadził program Studio 2 w TVP. To on wraz z Grażyną Bukowską zapoczątkował pierwsze wydanie Pytania na śniadanie. Współprowadził również Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu, a w latach 80. Festiwal Piosenki Radzieckiej.
Życiową pasją Tadeusza jest lotnictwo. Przed laty został pilotem samolotów i śmigłowców oraz prowadził i komentował imprezy tematyczne. Na łamach czasopisma Skrzydlata Polska ukazało się kilka napisanych przez niego artykułów.
Tadeusz Sznuk po raz pierwszy otworzył się na swój temat. Co powiedział?
Dziennikarz od 1994 roku prowadzi teleturniej Jeden z dziesięciu, który przyniósł mu ogromną popularność, a dzięki niemu niemal każdy Polak doskonale zna jego nazwisko. Choć jest obecny w mediach od ponad 5 dekad, niewiele wiadomo na jego temat.
Teleturniej od samego początku przyciąga przed telewizory sporo osób. Tadeusz po latach zdradził, że nikt nie spodziewał się, że odniesie tak spektakularny sukces. W rozmowie z prowadzącymi Pytanie na śniadanie zdradził, że to od niego w dużej mierze zależy, jak brzmią pytania.
Wiele osób próbowało wyciągnąć z niego informacje na temat przebiegu teleturnieju, pytań, jakie padną w danym odcinku czy życia prywatnego. Czy puścił kiedyś parę z ust?
Zarówno koledzy z branży, jak i widzowie zachwycają się profesjonalizmem dziennikarza oraz doskonałym przygotowaniem. Mimo wielu pochlebnych opinii nigdy nie był z siebie w stu procentach zadowolony. Za poważną miną kryje się jednak pełen humoru człowiek, który ma do siebie ogromny dystans.
78-latek jest pełen wigoru i póki co nie myśli o przejściu na emeryturę. Zdradził, o jakiej pracy marzy.
Oglądacie Jeden z dziesięciu?