NewsyPobili syna Krawczyka! "Kopał mnie i dotkliwie okładał pięściami". Oprawca miał na tym nieźle zarobić

Pobili syna Krawczyka! "Kopał mnie i dotkliwie okładał pięściami". Oprawca miał na tym nieźle zarobić

Krzysztof Krawczyk junior
Krzysztof Krawczyk junior
09.11.2021 11:40, aktualizacja: 09.11.2021 16:33

Krzysztof Krawczyk junior to jedyny biologiczny syn Krzysztofa Krawczyka. 47-latek pielęgnuje pamięć o znanym ojcu. Wiadomo jednak, że ich relacje wyglądały różnie. Przez pewien czas ojciec i syn w ogóle nie mieli kontaktu. Krzysztof junior nie darzył też sympatią swojej macochy – Ewy Krawczyk, z którą walczy o podział dóbr po legendzie polskiej estrady.

Syn piosenkarza mierzy się ze złym stanem zdrowia. Przeżył tragiczny wypadek, w wyniku którego doznał złamania, stłuczenia pnia mózgu, zaników płatów czołowych, złamania szczęki. Zmaga się przy tym z padaczką. Skutki tej choroby nasilają się w chwilach większego stresu. Opowiedział o tym sam Krzysztof junior.

Każdy taki stres to dla mnie zagrożenie. Po jednej z rozmów z Ewą Krawczyk, już po śmierci taty, miałem atak padaczki. Teraz też tak może być, ale ta rozprawa jest bardzo ważna dla mojej przyszłości, więc zbieram siły – mówił w rozmowie w jednym z programów telewizyjnych.

Krzysztof junior nigdy nie miał zresztą łatwego życia. O swoich dramatach opowiedział w rozmowie z dziennikarzami Plejady. Przekonuje, że bito go i znęcano się nad nim.

Krzysztof Krawczyk jr o swoim dramacie. Bito go i poniżano?

Krzysztof powiedział w wywiadzie o trudnych czasach dzieciństwa. Przez pewien czas mieszkał on w łódzkim mieszkaniu z babcią. Ten czas nie był najgorszy.

Gdy babcia żyła, czułem się bezpieczny. Babcia była dla mnie jak mama, którą próbowała zastępować. Babcia całe życie mówiła, i dziadek też, że mieszkanie w Łodzi jest dla mnie, ale gdy sprawdziliśmy stan rzeczywisty w papierach, to okazało się, że widnieje tam wujek. Pod tym kątem jest bardzo duży kocioł w tym wszystkim. Tato też mówił, że mieszkanie w Łodzi będzie moje i będę tam mógł dalej bezpiecznie mieszkać, tak jak wtedy, gdy babcia żyła. A stało się finalnie inaczej – wyjaśnił.

Dlaczego? W mieszkaniu w Łodzi wkrótce zamieszkali członkowie rodziny, którzy – zdaniem samego Krzysztofa juniora – mieli go traktować w nie najlepszy sposób. Jak wyznał:

Moim zdaniem tata bał się. Był postawiony między młotem a kowadłem. Nawet gorzej. Nie miał za bardzo alternatywy. A ja miałem jaką? W domu, gdzie mieszkałem, był brat taty, przemoc i pijaństwo. To jest alternatywa? Że ja nie mogłem w domu być, że ja leżę na ziemi po ataku, który oni wywołali i mnie kopią wtedy, i biją, i śmieją się z tego? Tak robił brat taty i jego syn, który jest ode mnie 10 lat młodszy i ja może jestem większy od niego, ale on jest w pełni sprawny. To się zdarzało.

Po czym dodał:

Pamiętam sytuacje, gdzie leżałem na podłodze i widziałem tylko sufit, a on mnie kopał i bardzo dotkliwie okładał pięściami. Do tego nie trzeba mieć dużych mięśni. To jest sadyzm. Młodszy z nich powiedział mi, że za takie pobicia dostawał pieniądze, za to, żeby rozwalić ten dom i mnie.

Obecnie mieszkanie jest wolne od jego wujka. Ale dalej mieszka tam jego kuzyn. Sytuacja – zdaniem Krzysztofa – bardzo się nie zmieniła.

Nawet nie wiem, czy nie gorzej w pewnym sensie. Bo tak to każdy żył w jakimś stopniu swoim życiem. Przed tym, gdy on wstawał, robiłem sobie zieloną herbatę i ćwiczyłem, a gdy się budził, to musiałem wychodzić i szedłem tam, gdzie nie było za dużo ludzi i na wieczór szedłem do Studia Integracji. Jeden posiłek dziennie to był dla mnie rarytas. Tak to wyglądało. To było bardzo trudne, bo w przypadku padaczki poczucie głodu wywołuje wyładowania padaczkowe. Nie tylko uderzenie, nie tylko stroboskop, czyli światło migające, ale również głód.

Jak widać, Krzysztof nie miał życia usłanego różami. Sam twierdzi, że znajdował się niemal na granicy bezdomności. Każdą chwilę chciał spędzać poza łódzkim mieszkaniem swoich krewnych.

Warunki, w których przyszło żyć Krzysztofowi juniorowi, możecie zobaczyć TUTAJ. Mężczyzna stara się o mieszkanie komunalne. Pomaga mu w tym Krzysztof Cwynar.

Krzysztof Krawczyk junior w sądzie
Krzysztof Krawczyk junior w sądzie
Krzysztof Krawczyk junior w sądzie
Krzysztof Krawczyk junior w sądzie
Krzysztof Krawczyk Junior i Marian Lichtman
Krzysztof Krawczyk Junior i Marian Lichtman
Krzysztof Krawczyk Junior jako Trubadur
Krzysztof Krawczyk Junior jako Trubadur
Krzysztof Krawczyk junior
Krzysztof Krawczyk junior
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także