NewsyDramat Sylwii Wysockiej trwa. Najpierw partner zmienił zamki w jej mieszkaniu, a teraz TO. Sprawa już trafiła do prokuratury

Dramat Sylwii Wysockiej trwa. Najpierw partner zmienił zamki w jej mieszkaniu, a teraz TO. Sprawa już trafiła do prokuratury

Sylwia Wysocka
Sylwia Wysocka
Zuza Maciejewska
18.08.2021 09:00, aktualizacja: 18.08.2021 16:12

Sylwia Wysocka stała się popularna dzięki serialowi Plebania, gdzie wcielała się w postać doktor Basi. Od tego momentu jej kariera nabrała rozpędu. Występowała w filmach i serialach, wśród których warto wspomnieć m.in. Na dobre i na złe oraz Barwy szczęścia. Planowała też pojawić się na planie nowej produkcji. Jej udział stanął pod dużym znakiem zapytania. Wszystko przez dramatyczne zdarzenie, do jakiego doszło w jej życiu.

Kilka miesięcy temu Wysocka trafiła do szpitala z licznymi obrażeniami ciała. Gdy opuściła placówkę, wydała w tej sprawie oświadczenie. Podkreśliła, że została pobita:

To prawda, zostałam pobita. Ale tę sprawę przekazałam odpowiednim organom i prawnikom. Dla dobra śledztwa nie mogę na razie powiedzieć nic więcej, choć dzisiaj już wiem, że o pewnych sprawach nie wolno milczeć i zamiatać ich pod dywan. Teraz najważniejsze jest moje zdrowie, a o reszcie będziemy rozmawiać, kiedy przyjdzie na to czas – wyznała aktorka Rewii. 

Później aktorka napisała też pismo zaadresowane do tygodnika Na żywo. Ze szczegółami wyjaśniła, co wydarzyło się tego dnia. Jednocześnie zdementowała zeznania partnera, które bardzo różnią się od jej relacji:

Informuję, że nie rzuciłam się na niego, jak oświadczył w zeznaniu, nie potknęłam się i w wyniku tego potknięcia nie spadłam ze schodów. Byłam szarpana, zostałam uderzona i kopnięta w lewą pierś, gdzie mam poważny uraz, a na koniec zostałam zepchnięta ze schodów, w wyniku czego mam liczne złamania i długotrwałą niezdolność do pracy – wyjaśniła aktorka.

Sylwia Wysocka: partner schował część jej mienia. Gdzie?

Niedawno Sylwia Wysocka w asyście policji wybrała się do domu, w którym mieszkała z partnerem. Chociaż odebrała część swoich rzeczy, jak podaje nowy numer Rewii, nie wszystkie udało się odzyskać. Co gorsza, jej były ukochany wywiózł część mienia do schowka, za który każe sobie płacić 2 tys. zł miesięcznie:

Skąd mam wziąć tyle pieniędzy, skoro w wyniku obrażeń nie pracuję? - żaliła się aktorka.

Sylwia Wysocka deklaruje, że nie zamierza poddać się bez walki. Chce zadbać o to, by sprawca jej dramatu został ukarany. Właśnie dlatego dokumenty już trafiły do prokuratury:

Nie puszczę mu tego płazem, choćbym miała iść do Strasburga.

Na ten moment były partner Wysockiej nie odniósł się do jej słów.

Sylwia Wysocka próbuje wejść do domu w eskorcie policji
Sylwia Wysocka próbuje wejść do domu w eskorcie policji
Sylwia Wysocka próbuje wejść do domu w eskorcie policji
Sylwia Wysocka próbuje wejść do domu w eskorcie policji
Sylwia Wysocka próbuje wejść do domu w eskorcie policji
Sylwia Wysocka próbuje wejść do domu w eskorcie policji
Sylwia Wysocka – prezentacja okularów na lato
Sylwia Wysocka – prezentacja okularów na lato
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także