NewsyTo Sebastian Fabijański szantażował Rafalalę, a nie ona jego? Celebrytka udzieliła wywiadu po wizycie u prawnika

To Sebastian Fabijański szantażował Rafalalę, a nie ona jego? Celebrytka udzieliła wywiadu po wizycie u prawnika

Sebastian Fabijański i Rafalala
Sebastian Fabijański i Rafalala
14.07.2022 09:20, aktualizacja: 14.07.2022 15:58

Sebastian Fabijański od kilku dni tłumaczy się z kontaktów z Rafalalą. Początkowo internauci oskarżali ich o płomienny romans. Aktor postanowił rozwiać wątpliwości i zaczął zasypywać sieć oświadczeniami. Najpierw zasugerował, że transpłciowa celebrytka szantażuje go i zastrasza. Następnie udzielił wywiadu Pudelkowi, w którym opowiedział o ich spotkaniu. Jak się okazuje, był pod wpływem narkotyków i niewiele z niego pamięta.

Z Rafalalą znamy się już od momentu, gdy przygotowywałem się do filmu Botoks. Pytałem o różne rzeczy mieliśmy kontakt telefoniczny. (…) To spotkanie, o którym wszyscy wiemy miało miejsce po tym, jak byłem na koncercie. Jak normalnie narkotyków nie biorę, bo nie służą mi za bardzo. To tak tego wieczora coś się ze mną wydarzyło takiego, że dałem się namówić. Fizycznie było ze mną wszystko w porządku, ale z racji też tego, że jeszcze biorę leki po śmierci ojca, wizyta w szpitalu psychiatrycznym (…), to prawdopodobnie w połączeniu te leki z tym narkotykiem spowodowały, że mi odcięło w ogóle. Mam blackout nie pamiętam praktycznie nic.

Następnie potwierdził, że między nim a Rafalalą nie doszło do niczego, jednak i tak nie krył, że kuriozalna sytuacja doprowadziła go do paranoi.

W momencie kiedy jesteś nagrany raz zaczynasz wpadać w pętlę i niemal w paranoje, że jesteś nagrywany ciągle i to nie tylko przez jedną osobę. To jest podobne doświadczenie jak ktoś ci się włamie do domu i coś ci zostało zabrane. Ja nigdy nie byłem w takiej sytuacji i nie byłem czujny na takie sytuacje. (…) Na ten moment nie mogę powiedzieć: „Tak był to szantaż” Bo ja to oddałem w ręce prawników i to oni się wypowiedzą w świetle prawa.

To Sebastian Fabijański szantażował Rafalalę?

Rafalala zareagowała na oskarżenia Fabijańskiego w rozmowie z Plejadą. Wyznała, że nagrywała spotkanie, bo czuła się zagrożona i podkreśliła, że w wideo nie było nic złego.

Ciężko mi powiedzieć. Może czułam się zagrożona? W tym nagraniu nie było nic tak naprawdę. Ludzie wrzucają do sieci o wiele bardziej ekshibicjonistyczne rzeczy. Są celebrytki, które się opalają i pokazują pośladki. To było dosłownie zdanie, dwa. W ogóle nie rozumiem tej afery. Być może ta afera jest dlatego, że żyjemy w takim, a nie innym kraju. Kobiety transseksualne są postrzegane jako potwory albo innego rodzaju rzeczy. Jestem odporna na hejt i nieważne, co się dzieje, skupiam się na sobie, bliskich, relacjach z moimi przyjaciółmi, rodzinie. Morze hejtu, komentarze czy nieprawdziwe informacje, które się pojawiają, nie zabierają mojego dobrego samopoczucia.

Stanowczo zaprzeczyła przy tym, by doszło do szantażu.

Mogę powiedzieć, że na pewno żadnego szantażu nie było. Mam takie przeczucie, że w najbliższych dniach na Instagramie pewnej osoby będą wyjaśnienia i przeprosiny. Myślę, że pewne słowa zostały źle zrozumiane.

W dalszej części rozmowy z dziennikarzami zadeklarowała, że była u prawnika i od tego czasu czuje się bezpieczniejsza. Ponadto zarzuciła Sebastianowi, że to on ją szantażował.

Też byłam u swojego prawnika, który przeanalizował korespondencję, którą wysyłałam i mogę czuć się całkowicie bezpieczna. Natomiast ja byłam szantażowana emocjonalnie.

Czekamy na dalszy rozwój wypadków.

  • Rafalala, pokaz Dawida Wolińskiego, fot. ONS
  • Sebastian Fabijański odpowiada na krytykę
  • Sebastian Fabijański
  • Sebastian Fabijański - Plan teledysku "Bies" | fot. AKPA
  • Sebastian Fabijański na filmie z Rafalalą
  • Rafalala - 2019 rok
  • Rafalala – Fryderyki 2018
  • Rafalala Warsaw Fashion Week 2016
[1/8] Rafalala, pokaz Dawida Wolińskiego, fot. ONS
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także