Sarah Ferguson żyje w strachu. "Wyklęta księżna" obawia się nawrotu choroby
Choć Sarah Ferguson nie należy już do royalsów, nadal znajduje się w czołówce najpopularniejszych osobistości związanych z brytyjskim dworem. Była żona księcia Andrzeja i księżna Yorku ostatnio przeżywała jednak ciężkie chwile. Jej życie diametralnie zmieniło się po tym, gdy wykryto u niej raka piersi. Mało brakowało, a mogło skończyć się to znacznie gorzej.
06.11.2023 09:12
Sarah Ferguson o nowotworze
Nowotwór wykryto kilka miesięcy temu. Znaleziony został w wyniku rutynowego badania, które księżna wykonała za namową swojej siostry. Jak jednak przyznała, była gotowa odwlec mammografię i wytłumaczyć swoją decyzję tym, że nie widzi żadnych negatywnych zmian w swoim ciele.
Dalsze działania medyczne były wymagane natychmiast. Krótko po badaniu Ferguson musiała poddać się mastektomii, czyli operacji usunięcia piersi. Na całe szczęście, przeprowadzony w czerwcu tego roku zabieg przebiegł pomyślnie. To jednak nie koniec walki.
Księżna obawia się powrotu raka
Pomimo tego, że operacja zakończyła się sukcesem, codzienność księżnej nadal płynie pod znakiem obaw o swoje życie. Zaczęła budzić się ze strachem w nocy i zastanawiać, czy rak nie przeszedł na inne organy.
Nie zapomina jednak zupełnie o pogodzie ducha i stara się odnaleźć nieoczywiste pozytywy całej sytuacji.
Lubicie Sarę Ferguson?