Sara Boruc dosadnie skomentowała wyniki wyborów. Żadna inna gwiazda nie pozwoliła sobie na tak ostry komentarz
Sara Boruc wciąż walczy z łatką przepiętą przez media. Na początku jej kariery przedstawiano ją tylko jako żonę piłkarza, Artura Boruca. Blogerka nie poddaje się i ciężko pracuje na swoje nazwisko - prowadzi popularnego bloga, projektuje biżuterię, udziela modowych porad oraz pokazuje się na branżowych wydarzeniach.
Podczas jednej z ostatnich imprez Sara Boruc skomentowała wyniki wyborów parlamentarnych. Gwiazda jest przerażona, zasmucona i rozczarowana podejściem Polaków do sytuacji politycznej:
Słabo. Jest mi smutno, jestem zawiedziona, ale dziadkowie się cieszą, głosowali na PiS. Mnie się nie podoba, w jaki sposób wygrali. Nie podoba mi się zacofanie, promowanie rasizmu, brak tolerancji. Oni próbują się sugerować Zachodem, ale u nas jest to prostackie. Popłynęli na fali niechęci Polaków do uchodźców, to było wykorzystanie niedouczenia naszego narodu.
W rozmowie z Pudelkiem gwiazda oznajmiła z radością, że cieszy się, że nie mieszka w naszym kraju:
Śmieją się z Polaków za granicą. Za granicą za to zamykaliby ludzi. Na szczęście nie mieszkam w Polsce. Mamy słabą opinię za granicą.
Tak szczera odpowiedź blogerki nie powinna być zaskoczeniem. Sara Boruc już kilka razy zyskała rozgłos dzięki kontrowersyjnym komentarzom. Czy ostatnia będzie miała negatywny wpływ na jej karierę w Polsce? A może jako jedna z niewielu gwiazd nie musi przejmować się opinią publiczną i może mówić dokładnie to, co myśli?
