Robert Lewandowski pierwszy raz o stracie dziecka. To wydarzyło się w trudnym dla niego momencie. „Okazało się, że Ania poroniła”

Robert Lewandowski

Robert Lewandowski ma na swoim koncie wiele sportowych sukcesów. Od dziecka ciężko pracował na to, aby znaleźć się na szczycie. Nie poddawał się mimo licznych przeciwności losu. Karierę zaczynał w polskich klubach, a później przyszedł czas na Bundesligę, by w końcu dołączył do FC Barcelony.


W zeszłym roku w życiu Lewandowskich wydarzyła się prawdziwa rewolucja. Po ośmiu latach spędzonych w Niemczech rodzina przeprowadziła się do Hiszpanii, a piłkarz rozpoczął karierę w nowym klubie. Jego żona Ania szybko odnalazła się w Barcelonie, a córeczki pary pokochały cieplejszy klimat.
W trakcie małżeństwa, które trwa już niemal dekadę zakochani doczekali się dwóch córek. Pierwsza na świat przyszła Klara, która już niedługo skończy 6 lat. Następnie dołączyła do niej młodsza siostra, Laura, która będzie świętowała w maju trzecie urodziny.
Zanim na świat przyszła starsza z dziewczynek małżonkowie stracili pierwsze dziecko. Teraz Robert pierwszy raz opowiedział o tym przykrym wydarzeniu.


Robert Lewandowski o stracie dziecka
Robert Lewandowski i jego żona Ania są bardzo zaangażowanymi rodzicami. Mimo że prężnie rozwijają swoje kariery, to na pierwszym miejscu zawsze stawiają rodzinę. Zanim urodziła się Klara małżonkowie stracili pierwszą ciążę. Piłkarz po raz pierwszy otworzył się w temacie.
Pamiętam moment mistrzostw Europy we Francji. To był okres, w którym staraliśmy się z Anią o dziecko. Przyleciała do mnie (na zgrupowanie do Francji) parę dni wcześniej. I okazało się, że Ania (kilka dni wcześniej) poroniła. Mimo tego, że prywatnie człowiek jest załamany, rozczarowany, smutny, to musi tak naprawdę stawić czoła temu wszystkiemu, wychodząc na boisko. Spróbować skupić się na tym, co powinien – powiedział w filmie „Lewandowski – Nieznany”.


Sportowiec wyznał, że było to dla nich wyjątkowo trudne doświadczenie.
Anna Lewandowska o stracie dziecka

Anna Lewandowska pierwszy raz o stracie dziecka napisała na Instagramie. Później udzieliła obszernego wywiadu w Twoim Stylu, gdzie otworzyła się na temat choroby i poronienia.
Gdy wreszcie test wyszedł pozytywny i ledwo zdążyliśmy się ucieszyć, poroniłam. Mój organizm był osłabiony, choroba mogła doprowadzić do marskości wątroby. Umiem walczyć o siebie, ale wtedy byłam bezradna, zamykałam się w sobie. Szłam na trening i siedziałam w sali godzinami, żeby zagłuszyć złe myśli – wyznała.
Zanim Robert i Ania osiągnęli pełnię szczęścia i doczekali się dzieci przeszli naprawdę trudne chwile. Wiedzieliście, że musieli mierzyć się z tak dużą stratą?

Robert Lewandowski na wakacjach z rodziną



Anna Lewandowska, Robert Lewandowski - Wigilia 2022

Robert Lewandowski i Klara

Robcio jak Gral w bajernie to byl gwiazda, mial dobrych graczy obok siebie co mu pod bramki pilki podawali to strzelal gole,zeraz wyszlo szydlo z worka co to za gracz, ocieplanie wizerunku na zmarlym dziecku….idiota
Palancie nie ma słów żeby opisać twoja głupotę. Zło powraca .
Aha, czyli wystartowało ocieplanie wizerunku po wywiadzie Skorupskiego, wycieku nagrań z szatni i porażce z Czechami. Dno.
Jak ktoś nie rozumie życia nich nie psze swoich wywodów (durnoty)
Ja też straciłem Michałka w 1995 r. Został pochowany na cmentarzu.. Nawet była krótka msza i pochówek. Ksiądz zachował się Ok. Drugi syn, bliźniak, Karol żyje i ma dziś 28 lat. Była to ciąża mnoga. Michałek miał na szyi zawiniętą pępowinę i sam się udusił. Tragedia, której nikomu nie życzę. Teraz w dniu 02.10.2021 r. z winy lekarzy, przez brak szybkiego zabiegu embolizacji tętniaka w mózgu, nie mam żony. Razem, leżą w jednym grobowcu rodzinnym. Winnych nie ma. Ani prokurator, ani sąd rejonowy czy okręgowy sąd lekarski nie są zainteresowani ukaraniem lekarza prowadzącego, bo bazują na opinii biegłego. Opinii, która jest dla mnie szokująca. Wg niego lekarze Ci wszystko zrobili prawidłowo, tylko żona jest martwa. Dziwne.. Ale z układami
w tej grupie zawodowej nikt jeszcze nie wygrał. Tak mówią. Widocznie sprawiedliwość należy wymierzyć wg swojego uznania.
Jest mi bardzo przykro . Moje wspölczucie nie ma konca. Z lekarzami nie wygrasz. Szkoda nerwöw i pieniedzy. Zycze Panu duzo sily w pokonywaniu trudnosci.
Tak, masz rację, z lekarzami bardzo trudno wygrać. Najbardziej przygnębiające jest to, że wiemy iż mamy rację, i niewiele możemy zrobić. Trafiamy na beton ze wszystkich stron , dyrekcja szpitala, izba lekarska, prokuratura… A to boli.
Mysle ze to jest temat prywatny, nie do opisywanìa na forum.
Mysle ze trzeba rozwiazac nasza reprezentacje i powolac nowy narybek.
Ludzi ktorzy chca grac i reprezentowac kraj a nie graja dla pieniedzy.
Co za debilny pomysł rozwiązywać reprezentację, gdzie wszystkie Kraje (oprócz Wysp Marshalla, ale to też się za niedługo zmieni, gdyż powołali już tam związek piłkarski) mają swoje kadry. Wystarczy, aby Pan Santos zrobił kadrę po swojemu, dajmy mu trochę więcej czasu, a może coś z tego ulepi.
Wczesne poronienia się zdarzają, Czasami kobiety od ginekologa dopiero się dowiadują, że były w ciąży, bo były nieświadome że ten wcześniejszy okres, to nie był okres.
Tylko po co mówiła o tym facetowi przed meczem, w którym grał?
Bo to jej mąż? Bo to ich wspólna tragedia oszołomie! Miała się uśmiechać i udawać że jest w porządku, kiedy w środku serce pękało?
Chyba żartujesz że nie wiedzą? To taki ból dla organizmu gdy sam się regeneruje po stracie że to masakra nie da się nie zauważyć. Ja dwa dni zwijalam się z bólu
Co za kretyński tytuł – „Lewandowski nieznany”. Ktoś wyskakujący z lodówki nie jest nieznany, a prawdy i tak o sobie nigdy nie powie, bo to z Lewą dwaj bajarze.
Licencjat, na uczelni na której na pewno był dwa razy, jak się zapisywał i ściskał rękę rektora wręczając mu kasę i jak „bronił” prace napisana o samym sobie – „RL9. Droga do sławy”
Co Lewy nie zrobi dla kasy. Bez honoru
Lewy sprzedał za 50 tys swój wizerunek trenerowi a ten teraz zarabia na nim miliony. Może dlatego tak się promuje ale ma z tego grosze