Willa Michaela Jacksona sprzedana za cenę poniżej oczekiwań. Wszystko przez kilka poważnych mankamentów
Niesamowity dom Michaela Jacksona, Neverland Ranch, istniał na rynku nieruchomości od lat i w końcu niedawno został sprzedany. Willa została kupiona za znacznie niższą kwotę, niż wynosiła pierwotna cena wywoławcza. Istnieje kilka powodów, dla których posiadłość w Santa Barbara straciła na wartości.
06.01.2021 | aktual.: 06.01.2021 12:34
Dlaczego dom Michaela Jacksona przez lata znacznie stracił na wartości?
Neverland Ranch, które powróciło do swojej pierwotnej nazwy, Sycamore Valley Ranch, zostało niedawno sprzedane za 22 miliony dolarów miliarderowi i współwłaścicielowi Pittsburgh Penguins, Ronowi Burkle. Pierwotnie, w 2015 roku – sześć lat po śmierci Michaela Jacksona – ranczo zostało wycenione na 100 milionów dolarów. Jedną z przyczyn, dla których cena tej wspaniałej posiadłości ciągle spadała, był czas między jej pierwszym notowaniem a ostateczną sprzedażą, ale nie tylko. Pojawiło się też kilka innych mankamentów.
Poza tym, jak wylicza Life&Style, wiele atrakcji, które Jackson dodał do swojego domu, takich jak osobiste zoo, wesołe miasteczko i słynny pociąg elektryczny, zostało usuniętych wkrótce po jego śmierci. Nieruchomość nadal oferuje wiele udogodnień, w tym domek z czterema sypialniami, kolejny z dwiema sypialniami, kilka stodół, schroniska dla zwierząt i prywatny sklep.
Główny dom, zaprojektowany we francuskim stylu normandzkim, zawiera sześć sypialni, w tym dwupiętrowy apartament typu master, salon i jadalnię, ogromną, profesjonalną kuchnię, a także wiele kominków. Na terenie otaczającym dom znajduje się zadaszone miejsce na grilla, boisko do koszykówki i korty tenisowe, kino na 50 miejsc oraz basen o nieregularnym kształcie. Jest też jezioro z fontanną o powierzchni czterech akrów.
Chociaż ostatnie oskarżenia Michaela Jacksona o pedofilię niewątpliwie rzuciły cień na ranczo, nadal jest to niesamowicie piękna posiadłość, o czym świadczą zdjęcia z zewnątrz. Miejsce było puste przez lata, co może oznaczać, że nowy właściciel ma pełne ręce roboty.
Niezależnie od tego, jest oczywiste, że Burkle zyskał prawdziwy klejnot, który może wymaga odrobiny polerowania, aby osiągnąć pełny potencjał. Zdaje się, że całość jest warta odrobiny zaangażowania, żeby odzyskać dawny blask.