NewsyMichele Morrone wrzucił zdjęcie Lipińskiej bez filtra. Widać każdą niedoskonałość. Poirytowana Blanka tłumaczy się z blizn na twarzy

Michele Morrone wrzucił zdjęcie Lipińskiej bez filtra. Widać każdą niedoskonałość. Poirytowana Blanka tłumaczy się z blizn na twarzy

Lipińska i Morrone
Lipińska i Morrone
Elwira Szczepańska
01.02.2023 18:40, aktualizacja: 01.02.2023 18:55

Blanka Lipińska w show-biznesie zaistniała dzięki sukcesowi trylogii erotycznej, którą napisała. Autorka serii 365 dni na swoim koncie ma ogromny wydawniczy sukces, który sprawił, że postanowiła zekranizować swoje dzieło. Pierwsza część filmu okazała się jeszcze większym hitem niż książka. Fani jej twórczości szybko doczekali się kontynuacji, w którą zaangażował się gigant streamingowy Netflix.

W pracę nad filmem sama Blanka była bardzo zaangażowana i to właśnie ona wybrała aktorów do głównych ról. Mieli oni idealnie zgadzać się z jej wyobrażeniami. W postać Laury Biel wcieliła się Anna Maria Sieklucka, dla której odegranie tej postaci stało się furtką do dalszej kariery. Przystojnego Włocha Massimo zagrał natomiast Michele Morrone, który z miejsca stał się bożyszczem kobiet na całym świecie.

Lipińska zaprzyjaźniła się aktorami grającymi w ekranizacji swojej powieści i cały czas utrzymuje z nimi bardzo dobre relacje. Włoski przystojniak od czasu do czasu publikuje wspólne zdjęcia. Czasem są one tak naturalne, że aż dziwi fakt, że Blanka jeszcze nie zareagowała i nie skarciła Michele. Tym razem również pokazał ją bez filtrów.

Michele Morrone pokazał Blankę Lipińską bez filtrów

Michele Morrone bez oporów pokazuje swoją przyjaciółkę na zdjęciach, których nie przepuszcza przez żadne filtry. W ubiegłym roku zdecydowali się nawet na kilka grymasów do aparatu.

Tym razem na Instastory przystojniaka pojawiło się kolejne ujęcie. I tym razem widać wszystkie niedoskonałości Lipińskiej.

Tak wygląda rzeczywistość - napisał Michele Morrone.

W wywiadach Blanka otwarcie mówi o kompleksach i twierdzi, że już dawno zaakceptowała, to jak wygląda. Nie ma też oporów, żeby opowiadać o interwencjach medycyny estetycznej w jej wygląd. Nic więc dziwnego, że tak odpowiedziała na publikację Włocha.

Dostałam dużo wiadomości, czy jestem zła na Mikiego, że wrzucił takie moje zdjęcia. Jakby wam to powiedzieć, zapozowałam do tych zdjęć, zapozowałam to jest bardzo dużo powiedziane, i wyglądam na nich tak, jak wyglądam, bo tak chciałam na nich wyglądać. Wiecie, dystans i jeszcze raz dystans.

Wspomniała też o swoim podbródku, któremu nadała nawet imię. Podkreśliła, że jej cera nie jest idealna i dlatego, kiedy może korzysta z możliwości wygładzenia jej filtrami.

To, że mam Kazimierza, myślę, że 80 proc. ludzi na świecie go ma, i niektórzy nawet większego niż ja i to, że mam blizny potrądzikowe na policzkach, no cóż, wybaczcie, że nie jestem idealna. Mam to gdzieś. Zawsze zostaje mi Photoshop i filtry na Instagramie - dodała.

I co wy na to?

Blanka Lipińska i Michele Morrone bez filtra
Blanka Lipińska i Michele Morrone bez filtra
Blanka Lipińska i Michele Morrone bez filtra
Blanka Lipińska i Michele Morrone bez filtra
Blanka Lipińska i Michele Morrone bez filtra
Blanka Lipińska i Michele Morrone bez filtra
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także