Michał Rokicki nie żyje. Zmarł 37‑letni Olimpijczyk. Dla Polski osiągnął ogromne sukcesy
Smutne wieści obiegły media. Michał Rokicki nie żyje. Wielokrotny medalista mistrzostw Polski i olimpijczyk z Pekinu zmarł w wieku 37 lat. Informację o jego śmierci podał Polski Związek Pływacki.
Z głębokim żalem informujemy, że zmarł Michał Rokicki - pływak, wychowanek raciborskiego ZSOMS i Victorii Racibórz, zawodnik AZS AWF Warszawa, wielokrotny medalista mistrzostw Polski, olimpijczyk - czytamy w komunikacie opublikowanym na oficjalnej stronie Polskiego Związku Pływackiego.
W dalszej części oświadczenia podano również datę oraz miejsce pogrzebu.
Uroczystości pogrzebowe odbędą się w dniu 27 grudnia 2021 r. o godz. 13:00 na Cmentarzu Jeruzalem w Raciborzu.
W sieci zaroiło się od wpisów, w których internauci, jak i sportowcy składają kondolencje jego najbliższym. Jerzy Halfar, trener LKS Tworków zamieścił w internecie krótkie wspomnienie, w którym zdradził, że w dzieciństwie chodzili do tej samej klasy.
Od pierwszej klasy podstawówki, tyle lat w jednej klasie, tyle wspólnych treningów, wygłupów w szkolnej ławie. Byłeś świetnym sportowcem, dobrym kolegą. Szok! Spoczywaj w pokoju Rokita - napisał.
Na tę chwilę nie ujawniono bezpośredniej przyczyny śmierci.
Kim był Michał Rokicki?
Michał urodził się 31 marca 1984 roku w Raciborzu. Swoje życie związał z pływactwem. Był zawodnikiem AZS-AWF Warszawa i specjalizował się w stylu dowolnym. Na swoim koncie zapisał wiele osiągnięć. Wielokrotnie brał udział w Mistrzostwach Polski. Dwukrotnie zdobył złoty medal w sztafecie 4 × 100 m i 4 × 200 m stylem dowolnym w 2008 roku. Nim do tego doszedł, zdobył jeszcze srebrny medal na dystansie 200 m stylem dowolnym (2004 rok) oraz dwa brązowe przepływając 100 i 200 m stylem dowolnym z naprawdę dobrym czasem (lata 2002-2005).
Największym sportowym osiągnięciem Rokickiego była możliwość wzięcia udziału w igrzyskach olimpijskich w 2008 roku. W Pekinie wystartował w sztafecie 4 × 200 m stylem dowolnym, w którym ostatecznie Polacy uplasowali się na 14. miejscu.
Po zakończeniu kariery, Michał pracował w szkole pływania Rokita.