Wyszła na jaw tajemnica zmiany koloru skóry Michaela Jacksona! Wszystko wykazała autopsja zwłok gwiazdora!
Sekcja zwłok Michaela Jacksona wykazała wiele zaskakujących tez dotyczących przyczyn śmierci gwiazdora. Wyjawiła także powód zmieniającej się barwy skóry piosenkarza.
Michael Jackson swoją wielką karierę muzyczną rozpoczął w wieku 6 lat, jako wokalista rodzinnego zespołu The Jackson 5. Od tego czasu muzyk stał się największą gwiazdą światowego popu. Niestety legendarny artysta, 25 czerwca 2009 roku, w wieku 50 lat, zmarł na skutek nagłego zatrzymania akcji serca. Śmierć Jacksona była wielkim ciosem dla milionów jego fanów z całego świata, którzy do dziś opłakują swojego idola.
O wokaliście po śmierci powstało wiele legend, ostatnio na łamach tabloidów komentowany jest rozwiązły tryb życia gwiazdora. Amerykańskie tabloidy sugerują, że piosenkarz miał skłonności pedofilskie, bacznie analizują także zmieniający się wygląd Michaela. Ostatnio zagraniczne media komentowały powód, przez który zmieniał się kolor skóry piosenkarza. Określono również przyczynę utraty przez niego włosów.
Jak wiadomo, gwiazdor przeszedł mnóstwo operacji plastycznych. Dokładnie ten aspekt jego życia omawia nowy film prezentowany na festiwalu Sundance – Leaving Neverland. O wyglądzie Jacksona pojawiło się również sporo publikacji:
Na ciele gwiazdora znaleziono też mnóstwo blizn po operacjach plastycznych. Miał je między innymi za uszami, przy nozdrzach, u podstawy szyi i na nadgarstkach. W kilku miejscach jego ciała odkryto też subtelne, "upiększające" tatuaże. Jeden z nich okalał jego usta, nadając im wyraźniejszy kształt, inny przyciemniał nieowłosioną plamę po oparzeniu na skórze głowy – czytamy na łamach RadarOnline.
Wiadomo również, że Jackson nosił peruki. Jego prawdziwe włosy spaliły się podczas kręcenia jednej ze scen pirotechnicznych do reklamy Pepsi. Po dokonaniu szczegółowej autopsji zwłok Jacksona potwierdzono także prawdziwe powody zmieniającej się barwy jego skóry. Wielu fanów podejrzewało gwiazdora o notoryczne wybielanie swojej karnacji. Jednak prawda jest zupełnie inna.
Michael Jackson cierpiał na bielactwo! Taką sensację podał dr Christopher Rogers, który nadzorował sekcję zwłok gwiazdora. Rogers wyjawił również, że ciało Jacksona w chwili śmierci było pokryte siniakami, miał także połamane żebra.
Taki masakryczny stan denata wynikał z licznych prób resuscytacji nieprzytomnego piosenkarza. Jak podano do oficjalnej wiadomości: Jackson przedawkował silny lek przeciwbólowy Propofol, co w efekcie doprowadziło do zgonu.
