TYLKO U NAS! Ukrainiec z "The Voice of Poland" mierzy się z ogromnym hejtem. Szpak i Lanberry nie wytrzymali
Yaroslav Rohalskyi to jeden z faworytów tegorocznej edycji "The Voice of Poland". Młody chłopak z Ukrainy musi jednak mierzyć się z ogromnym hejtem. Michał Szpak i Lanberry skomentowali sprawę.
22.11.2024 15:23
Yaroslav Rohalskyi, młody utalentowany wokalista z Ukrainy, zrobił wrażenie w "The Voice of Poland". Jego interpretacja utworu "Bad Day" oczarowała jurorów. 18-latek zdecydował się na wybór drużyny Lanberry. Trudności nie ominęły jednak Yaroslava po występie w Polsce. Spotkał się z falą krytyki ze strony niektórych internautów, głównie dotyczącej jego narodowości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lanberry o hejcie na swojego podopiecznego
W rozmowie z Jastrząb Post Lanberry wyjaśniła, co radzi swoim podopiecznym z programu w trakcie wspólnych ćwiczeń. Mówi o tym, aby ignorować hejterskie komentarze i skoncentrować się przede wszystkim na doskonaleniu swoich umiejętności. Powołała się również na przykład Polaków, którzy startują w zagranicznych talent show i wytknęła rodakom obłudę.
Zawsze radzę uczestnikom, żeby nie czytali komentarzy, tylko żeby skupili się na pracy. (...) Nie będę się wypowiadać na temat hejterskich wypowiedzi. Jak Polacy startują w zagranicznych talent show to wszystko jest ok. Jeśli ktoś przychodzi do nas z zagranicy i chce pokazać swój głos światu to patrzy na wokal. To nie jest konkurs narodowościowy. (...) To jest program o muzyce - powiedziała.
Michał Szpak stanął w obronie Yaroslava
Swoje pięć groszy dorzucił także Michał Szpak, który nie kryje oburzenia zaistniałą sytuacją. Sam ma doświadczenia z zaognionym hejtem, wciąż jednak nie może się pogodzić z tym, jak krzywdzące komentarze wypisują w mediach społecznościowych ludzie.
Ludzie mają swoje frustracje, które bardzo często wywalają w eter, krzywdząc drugiego człowieka bezpodstawnie. Dekadę się z tym mierzę, z różnym natężeniem. Tylko determinacja, tylko upór i ignorowanie tego może doprowadzić nas, artystów, do osiągnięcia sukcesu. Nie oni decydują o naszym sukcesie. Przykre jest to, że ludzie nie są wrażliwi na to, co jest prawdą - stwierdził.
W dalszej części dodał wymownie:
Jest mi przykro, że ludzie mają odwagę, aby pisać tak okropne rzeczy na temat człowieka, którego nie znają. Zajmijcie się swoim życiem.