"Ksenofobia, rażący szowinizm". Ukrainiec z "The Voice of Poland" przerwał milczenie. Spotkał się z hejtem

W ostatnim odcinku "The Voice of Poland" 18-letni Yaroslav z Ukrainy podbił serca jurorów i wszedł do teamu Lanberry. Spotkał się jednak z falą hejtu ze względu na swoją narodowość. Postanowił zabrać głos.

Obecny sezon programu "The Voice of Poland" przynosi wiele emocji i nieoczekiwanych zwrotów akcji, szczególnie przez dynamiczne relacje dwóch jurorów, Michała Szpaka i Kuby Badacha. Ich interakcje przed kamerami nieustannie przyciągają uwagę widzów i stają się przedmiotem medialnych doniesień. Te wzajemne przekomarzania dodają programowi autentyczności i emocji, co sprawia, że program w tym sezonie jest wyjątkowo angażujący zarówno dla fanów show, jak i dla samych uczestników.

ZOBACZ TEŻ: Szpak w "The Voice of Poland" zaznaczył dominację nad Badachem? Ma coś, czego podobno brakuje jego koledze z planu

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie tylko sprzeczki pomiędzy Badachem a Szpakiem budzą emocje. Także wśród uczestników zdarzają się osoby szeroko komentowane w internecie. 18-letni Yaroslav z Ukrainy jest jedną z nich. Po swoim występie w programie i dostaniu się do teamu Lanberry spotkał się on z olbrzymią falą hejtu ze względu na swoją narodowość.

W rozmowie z Plejadą postanowił odnieść się do przeczytanych przez siebie negatywnych komentarzy i odpowiedzieć malkontentom. Padły mocne słowa:

Co do negatywnych komentarzy, nie obrażają mnie komentarze co do mojego wokalu, wyglądu itp., ponieważ to już nie pierwszy mój udział w takim programie i ja już czytałem dużo podobnego. Ale czego nigdy nie było w moim życiu, to takiej ilości ksenofobii i rażącego szowinizmu przez moją narodowość.

Uczestnik programu podkreślił, że ma polskie korzenie - jego dziadek był Polakiem. Wyraził też nadzieję na to, że w przyszłości podejście ludzi ulegnie znaczącej poprawie.

Było to szokiem, że zdaniem niektórych nie mam prawa pokazać swojej prawdziwej tożsamości. Jednak to nie zmienia mojego zdania co do Polski, w której mieszkam, Polaków, którym był mój dziadek i czyje nazwisko noszę, języka polskiego, którego się nauczyłem i uczę się dalej, oraz tego świata, w którym w przyszłości, mam nadzieję, nie będzie miejsca na dyskryminacji - przekazał.

ZOBACZ TEŻ: Szpak zadrwił z Badacha w "The Voice of Poland". Poszło o wiarę: "Będziesz jeszcze ŚWIĘTSZY niż jesteś"