Kolejna tragedia w życiu Maryli Rodowicz. Nie żyje jej matka
Ostatnie miesiące należą do najtrudniejszych w życiu Maryli Rodowicz: rozstanie z mężem, samotność, przepychanki i kłótnie w związku z festiwalem w Opolu, a teraz jeszcze cios, którym jest śmierć ukochanej mamy - Janiny Rodowicz-Krasuckiej.
Matka, która mieszkała razem z Marylą w podwarszawskim domu, i którą wokalistka na co dzień troskliwie się zajmowała, zmarła po długiej chorobie. Informację potwierdził menedżer artystki - Bogdan Zep.
Pani Janina od dłuższego czasu zmagała się z problemami z sercem, a jej stan pogorszył się jeszcze po tym jak złamała nogę. Praktycznie nie ruszała się z łóżka.
Wydawało się przez chwilę, że jej stan się poprawi, o czym mówiła Rodowicz:
Choroba okazała się niestety silniejsza i pani Janina zmarła w wieku 93 lat.
Redakcja Jastrząb Post składa pani Maryli najszczersze kondolencje.