Agata Młynarska wspomina Magdę Umer. "Była aksamitna"
12 grudnia media obiegła tragiczna wiadomość o śmierci Magdy Umer. Informację przekazali jej synowie za pośrednictwem mediów społecznościowych. Agata Młynarska wspomina artystkę, podkreślając niezwykłą wrażliwość przyjaciółki swojego taty.
Magda Umer zmarła w wieku 76 lat. W sierpniu koncerty zostały odwołane z powodu choroby. Wiadomość o śmierci zamieścili na Facebooku jej synowie, podkreślając, jak ciepłą osobą była. Poruszeni tą wiadomością fani oraz przedstawiciele świata kultury wspominają artystkę i przekazują rodzinie wyrazy współczucia.
Gwiazdy wspominają Janusza Rewińskiego. Anna Popek, Mariola Bojarska-Ferenc.
Agata Młynarska wspomina Magdę Umer
Wpis poświęcony artystce zamieściła na Instagramie także Agata Młynarska. Dziennikarka w obszernym poście wspomina, jak bliską więź Magda Umer zbudowała z jej tatą. Córka Wojciecha Młynarskiego podkreśla też, że sama mogła liczyć na jej wsparcie.
Odeszła Magda. Cisza wypełnia wszystko wokół. Magda była jedną z najważniejszych, najbliższych i niezwykle oddanych postaci w życiu taty i naszej rodziny. Przede wszystkim była zawsze bardzo serdeczna, miała wielkie zrozumienie i pokłady cierpliwości dla choroby (CHAD), z którą zmagał się tata. Mieli niezwykłą więź. A ja miałam do Magdy zaufanie. Wiedziałam, że spotkam się zawsze z jej wielką czułością, empatią, mądrością - czytamy.
Czytaj także: Magda Umer nie żyje. Chrzest przyjęła dopiero w wieku 30 lat. "Spadła na mnie łaska wiary"
Agata Młynarska o Magdzie Umer
W dalszej części pochyliła się nad historią piosenki "Jeszcze w zielone gramy", którą Magda Umer wykonywała. Zrelacjonowała również to, w jaki sposób Wojciech Młynarski opowiadał o zdolnościach interpretacyjnych artystki.
To właśnie Magdzie Umer zawdzięczamy, że piosenka "Jeszcze w zielone gramy" stała się swego rodzaju hymnem. A było tak, że zaśpiewana przez inną artystkę w latach 70 tych na Festiwalu w Opolu, nie znalazła uznania publiczności i jurorów. Przeszła bez echa. Magda w 89 roku włączyła ją do swojego recitalu i śpiewała zawsze na finał, co doradził jej Jerzy Dobrowolski. Uważała, że ta piosenka jest arcydziełem. Tata zachwycił się wykonaniem Magdy i "podarował" jej tę piosenkę. Mówił, że Magda ma "tytuł" do tego, by ją śpiewać. Kiedyś zapytałam tatę, co miał na myśli?- odparł krótko: "Magda rozumie, o czym śpiewa", a to w przypadku moich piosenek ma kolosalne znaczenie" - napisała.
Agata Młynarska dodała też kilka słów pożegnania. Wzruszająco opisała wrażliwość i podejście do życia nieodżałowanej artystki.
Tak, Magda rozumiała świat, filtrując go przez swoją wrażliwość i inteligencję. Patrzyła na nas i na to, co wokół z dystansem i delikatnością. Była aksamitna. Trochę niepasująca do naszych czasów i przez to tak prawdziwa, oryginalna i wzruszająca. Nigdy nie udawała, nawet wtedy gdy za ciemnymi okularami kryła cierpienie. Nie mogę sobie znaleźć miejsca, bo jest już za późno…nie zdążyłam … Już jej nie zapytam o tyle ważnych rzeczy…Magdo, teraz nasz pejzaż jest bez Ciebie - napisała.
Czytaj także: Magda Umer straciła brata, kiedy była nastolatką. "Z jego śmiercią skończyło się moje dzieciństwo"