Widzowie TVP musieli być w szoku. Mateusz Morawiecki zrugał Danutę Holecką po tym, gdy dostał niewygodne pytanie. Było tak ostro, że przeprosił

Danuta Holecka to twarz kanałów informacyjnych Telewizji Polskiej. Od 2019 roku jest kierowniczką redakcji Wiadomości. Ponadto prowadzi rozmowy w ramach Gościa Wiadomości. Programy zarządzane przez nią budzą skrajne emocje. Duża część internautów twierdzi, że nie mają one nic wspólnego z obiektywnością, ponieważ wyraźnie sprzyjają polityce PiS.

Mateusz Morawiecki, Danuta Holecka

Robert Sienkiewicz

26 sierpnia 2022, 14:40

Tym większe musiało być zdziwienie widzów TVP, gdy wczoraj oglądali rozmowę Holeckiej z premierem Mateuszem Morawieckim. Między politykiem PiS a dziennikarką doszło do spięcia, co prawie nigdy nie zdarza się na antenie tej stacji.

Mateusz Morawiecki zripostował Danutę Holecką

Atmosfera w studiu podniosła się, gdy redaktor zapytała gościa o pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy, blokowane przez Komisję Europejską.

Pytanie odwieczne, zadawane panu nie raz, nie dwa, ale pewnie już z pięćset razy albo więcej. Kiedy do nas te pieniądze z KPO dopłyną? Choćby wąską strużką? - zaczęła.

Prezes Rady Ministrów zupełnie nie spodziewał się tak niewygodnego pytania. Odpowiedział Holeckiej, twierdząc, że wpadła ona w pułapkę narracji "skrajnej prawicy" (zapewne Konfederacji - przyp. red.) i "skrajnej opozycji" (zapewne KO i jej sojuszników - red.):

Ja patrzę na to jako na całą pulę środków unijnych. Widzę, że pani, podobnie jak skrajna prawica i skrajna opozycja, dała się wpuścić w taki nurt narracji o KPO. Każdy ma oczywiście do tego prawo. Ale KPO, zaokrąglając, to jest 120, czy 130 miliardów złotych. Jak podzielimy to na sześć lat, to wychodzi 20 miliardów złotych rocznie. To nie jest coś, co zmienia sytuację gospodarczą, czy sytuację finansową Polski.

W dalszej części wystąpienia dalej bagatelizował środki z KPO, po czym przeprosił rozmówczynię za to, że porównał ją do przeciwników politycznych.

Jest jednak ważniejsza dużo część i o tym chciałem powiedzieć, dlatego pozwoliłem sobie na taką uwagę, przepraszam, na samym początku - podsumował.

Rozmowa Holeckiej i Morawieckiego poniżej.

Myślicie, że widzowie TVP na długo zapamiętają ten moment?